Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
15/12/2017 - 13:40

Sejm już to klepnął. Wójtowie, burmistrzowie i prezydenci tylko na dwie kadencje. To dobrze czy źle?

Dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, wydłużenie kadencji rad gmin i powiatów oraz sejmików wojewódzkich do pięciu lat i jednomandowe okręgi wyborcze w gminach do 20 tysięcy mieszkańców - to najważniejsze zmiany, jakie przyjął Sejm w ordynacji wyborczej. Burmistrz Muszyny Jan Golba komentuje nową ordynację wyborczą z mieszanymi uczuciami.

Sejm uchwalił nową ordynację wyborczą na wybory samorządowe. Za sprawą poprawek zgłoszonych przez PiS, w gminach do 20 tys. mieszkańców radni do rady gmin wybierani będą w okręgach jednomandatowych. Dla wyboru w mieście na prawach powiatu tworzy się okręgi wyborcze, w których wybiera się od 5 do 10 radnych

Czytaj też Bezpartyjne komitety zrobią na Sądecczyźnie rewolucję w wyborach samorządowych?  

Kolejna zmiana to wydłużenie kadencji samorządów do pięciu lat i wprowadzenie  Dwukadencyjnośći wójtów, burmistrzów i prezydentów miast głosowało 413 posłów, przeciw było 14. Wstrzymał się od głosu 1 poseł. Wczoraj klub PiS wprowadził liczne poprawki do projektu zmian w ordynacji wyborczej oraz w ustawach regulujących funkcjonowanie samorządów.

Burmistrz Muszyny Jan Golba komentuje nową ordynację wyborczą z mieszanymi uczuciami.

Dobrym rozwiązaniem jest na pewno wydłużenie kadencji rad gmin i powiatów oraz sejmików wojewódzkich do pięciu lat. To daje inne możliwości szczególnie wójtom i burmistrzom, którzy po raz pierwszy obejmują urząd.  Weźmy za przykład kwestie zmian planu zagospodarowania przestrzennego. W polskich warunkach zajmuje to dwa, trzy lata, a jeżeli chodzi o zaplanowanie inwestycji i jeszcze jej realizacja, to czasu w czasie czteroletniej - jak obecnie kadencji - już brakuje.  

Czytaj też Idzie nowe w wyborach samorządowych? Przezroczyste urny, kamery internetowe w każdym lokalu

Golba krytycznie odnosi się jednak do wprowadzenia dwukadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów.

- W demokratycznym państwie to mieszkańcy, a nie politycy, powinni mieć prawo pozbawienia funkcji swojego wójta, burmistrza czy prezydenta. To pewnego rodzaju zmiana ustrojowa.  Jeśli już, to można wprowadzić takie rozwiązania, jak na przykład w niektórych landach niemieckich, w Anglii czy Stanach Zjednoczonych, gdzie nie wymaga się od burmistrza, żeby był burmistrzem zawodowym, czyli tak jak w Polsce z szerokim zakresem uprawnień - argumentuje burmistrz Muszyny.  

- Wtedy jego rola będzie się ograniczała do sprawowania określonych funkcji. Ale jeśli z jednej strony oczekujemy, żeby to był zawodowiec, i żeby swoją funkcję sprawował dobrze, a z drugiej strony wprowadza się ograniczenia, to na pewno to nie idzie to ze sobą w parze. To rozwiązanie cząstkowe, które będzie miało negatywne skutki - dodaje Golba.

Uchwalona nowela autorstwa PiS znosi głosowanie korespondencyjne, przewiduje także wygaszenie kadencji Państwowej Komisji Wyborczej po wyborach parlamentarnych 2019 r. oraz zmianę sposobu wyboru PKW. Według propozycji siedmiu na dziewięciu członków Państwowej Komisji Wyborczej ma być powoływanych przez Sejm, a nie - jak do tej pory - delegowanych przez Trybunał Konstytucyjny, Naczelny Sąd Administracyjny i Sąd Najwyższy.

[email protected] Fot. OSCE Parliamentary Assembly. CC BY-SA 2.0







Dziękujemy za przesłanie błędu