Sędziowie z regionu zbierają pieniądze na maseczki dla sądeckiego szpitala
Mowa tutaj o jednorazowych maseczkach, kombinezonach, przyłbicach ochronnych i okularach. Tego asortymentu medycznego szpitale potrzebują teraz najwięcej.
Jak nam powiedziała Agnieszka Zelek – Rachtan, rzeczniczka sądeckiego szpitala lecznica ma jeszcze zapasy wspomnianych materiałów, ale sytuacja jest bardzo dynamiczna. Może zmienić się z dnia na dzień.
- Zbiórkę prowadzimy od wczoraj i jeszcze trwa – mówi sędzia Bogdan Kijak, rzecznik prasowy ds. karnych w Sądzie Okręgowym w Nowym Sączu. – Pieniądze zostaną przeznaczone na sprzęt ochrony osobistej, najprawdopodobniej na maseczki.
Akcję jako pierwsi zainicjowali sędziowie sądów w Krakowie.
Jak działają sądy w Nowym Sączu i regionie w tej specyficznej sytuacji?
- Pracują w bardzo ograniczonym zakresie – dodaje sędzia Kijak. – W przypadku spraw karnych rozpoznawane są sprawy, w których stosowane jest tymczasowe aresztowanie. Chodzi przede wszystkim o sprawy, które nie mogą czekać. W przypadku innych sądów na przykład sądów rodzinnych, tam, gdzie jest potrzebna niezwłoczna decyzja w sprawie dzieci, dotycząca władzy rodzicielskiej, to te sprawy są niezwłocznie rozpoznawane. Wszystkie inne sprawy, poza oczywiście pilnymi, które zostały wyznaczone na marzec czy na kwiecień zostały odwołane.
[email protected], fot. IM.