Ściana deszczu nad Nowym Sączem. Miasto tonie w wielkich kałużach
No i już po ładnej pogodzie, która była do południa. Teraz rozpadało się na całego. I to jeszcze nie koniec. Synoptycy straszą burzą, porywistym wiatrem i gradem.
I znowu potrzebne są parasole i kalosze. Rozpadało się na całego nad Nowym Sączem. Rzęsisty deszcz co chwilę zamienia się w ścianę wody, a dziurawe ulice zamieniają się w gigantyczne kałuże.
e-wydanie miesięcznika Sądeczanin. Instrukcja obsługi w pięciu krokach ⤵️
Opublikowany przez Sądeczanin Piątek, 22 maja 2020
Czytaj też Koniec z maseczkami. Znamy termin. Co z weselami?
Wedle zapowiedzi synoptyków takie ulewy utrzymają się do godziny osiemnastej.
- Miejscami spadnie do 20 mm deszczu. Prognozuje się też burze i wiatr, który w porywach osiągnie 65 km na godzinę – ostrzega krakowskie Biuro Prognoz Meteorologicznych. – Miejscami może spaść grad.
Czytaj też Koronawirus znowu do nas wrócił. Zaatakował małą dziewczynkę
[email protected] fot. jm