Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
03/03/2021 - 11:25

Sanepid sprawdza wodę w Grybowie. Czytelniczka alarmuje: zaczynają się choroby

Kolejna czytelniczka napisała do redakcji „Sądeczanina”, w sprawie wody złej jakości w Grybowie. Jak się okazuje, sanepid bada sprawę. Pobrane zostały próbki i trwa oczekiwanie na wyniki. Dzięki nim, dowiemy się czy jest ona rzeczywiście zanieczyszczona.

Niedawno pisaliśmy o wodzie złej jakości w Grybowie. Taką informację przekazał nam czytelnik, z prośbą o przyjrzenie się tej sprawie. O komentarz poprosiliśmy wówczas Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej (MPGK), które stwierdziło m.in., że w ostatnim czasie wykonywane były prace na stacji uzdatniania wody „Równie” mogące wpływać na jakość wody, o czym mieszkańcy zostali poinformowani. 

Zobacz także: Zanieczyszczona woda w Grybowie. Czytelnik alarmuje, miasto odpowiada

Grybowskie wodociągi dały do zrozumienia, że okresy roztopów czy też zwiększonych opadów deszczu są dla każdej stacji uzdatniania wody powierzchniowej szczególnie trudne. - Za każdym razem reagujemy jednak w jak najszybszym czasie, zachowując wysoki poziom świadczonych przez nas usług – poinformowało MPGK.

Artykuł nie pozostał bez echa. Po jego publikacji zgłosiła się do nas kolejna czytelniczka, która również podzieliła się swoimi spostrzeżeniami na ten temat. - Problem zaczął się w grudniu , kiedy to w ujęciu wody na osiedlu Bema rozpoczęła pracę koparka, a następnie przywożone były kilkukrotnie samochody ciężarowe ze żwirem. Wtedy nie padał deszcz – pisze czytelniczka.

W wigilię były obfite opady, tak się zaczął problem i trwa to do dzisiaj. Kiedy tylko pojawia się deszcz lub są roztopy sytuacja się notorycznie powtarza. Mówiłam panu z wodociągów, że to się zaczęło właśnie od tej sytuacji, ale nikt nie szuka tam problemu tylko na Równiach. Z całym szacunkiem, gdzie Równie, a gdzie Bema ? – dodaje mieszkanka Grybowa.

Jak przekonuje, w poprzednich latach z jakością wody nie było problemów, pojawiły się one w ostatnim czasie i ciągle się powtarzają. – W blokach mieszkam 35 lat i takie sytuacje nie miały miejsca! Pamiętam awarię wody, kiedy była powódź, ale nie kiedy padał deszcz lub topniał śnieg.

Ludzie płacą za wodę, a musimy ją kupować i nosić ze sklepu. Zaczynają się problemy zdrowotne bóle brzucha, i stolce różnokolorowe u dorosłych i u dzieci oraz rany i afty jamy ustnej. Dodam jeszcze że kartka informacyjna została zawieszona dopiero w piątek po 15 godz., zapewne po telefonie z sanepidu – informuje nas czytelniczka.

Zobacz także: Grybów: decyzja zapadła. Wkrótce w Białej Niżnej powstanie odkryte kąpielisko

O komentarz do tej sytuacji poprosiliśmy Państwową Inspekcję Sanitarną w Nowym Sączu. W odpowiedzi czytamy, że rzeczywiście w piątek (26 lutego) instytucja otrzymała maila od mieszkanki Grybowa, z informacją o występującej mętności wody.

- Tego samego dnia pracownik inspekcji przeprowadził rozmowę telefoniczną z MPGK w Grybowie i otrzymał informację, że zaistniała sytuacja była spowodowana roztopami oraz dużą mętnością wody w rzece Biała Tarnowska, która jest ujęciem powierzchniowym wykorzystywanym do zaopatrzenia ludności w wodę przeznaczoną do spożycia – wyjaśnia sanepid.

Ze względu na to, Powiatowy Inspektor Sanitarny podjął decyzję o poborze próbek wody z sieci wodociągów – SUW Równie oraz Stołówka Miejska. Czynność tę wykonano 1 marca. Obecnie trwa oczekiwanie na wyniki.

- Jednocześnie Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Nowym Sączu informuje, że w bieżącym roku planowany jest pobór próbek wody na sieci wodociągu publicznego w Grybowie w ramach bieżącego nadzoru sanitarnego – dodaje sanepid.

Czy woda w Grybowie rzeczywiście okaże się zanieczyszczona? Do sprawy będziemy wracać. ([email protected], fot.: czytelniczka)







Dziękujemy za przesłanie błędu