Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
08/08/2015 - 21:57

Sandecja grała do końca! Remis w Olsztynie

Piłkarze Sandecji Nowy Sącz mierzyli się w Olsztynie z tamtejszym Stomilem. Do domu przywiozą cenny punkt – bramkę na wagę remisu zdobyli w doliczonym czasie gry!
Biało-Czarni jechali do Olsztyna z żądzą rewanżu za lipcową porażkę w Pucharze Polski.

Upał dawał się we znaki zawodnikom obydwu drużyn, co było widoczne na boisku gdzie królowała walka w środku pola. Po trzydziestu dwóch minutach gry bramkę z rzutu wolnego zdobył Meschia. 22-letni Ukrainiec przymierzył tuż przy słupku. Radliński był bezradny. Miejscowi poszli za ciosem, ale dopiero... w końcówce drugiej połowy. Na siedem minut przed końcem regulaminowego czasu gry celną główką popisał się Trzeciakiewicz, wykorzystując dośrodkowanie z rzutu rożnego. Kiedy wydawało się, że gospodarze właśnie zakończyli mecz, kontaktowe trafienie po uderzeniu z dystansu zaliczył ambitny Tarasenko. Już w doliczonym czasie gry przyjezdni za sprawą doświadczonego Aleksandra doprowadzili do remisu. Gospodarze nie mogli w to uwierzyć, ale podział punktów stał się faktem.

Stomil Olsztyn – Sandecja Nowy Sącz 2-2 (1-0)
1:0 Aleksander (samobój) 32, 2:0 Trzeciakiewicz 83, 2:1 Tarasenko 85, 2:2 Aleksander 90

Stomil: Skiba - Bucholc, Czarnecki, Remisz, Ratajczak – Lech (Wełna 84), Szymonowicz, Głowacki, Meschia (Karłowicz 90), Żwir (Trzeciakiewicz 64) – Kujawa.

Sandecja: Radliński – Bartków (Danek 67), Szufryn, Szarek, Słaby (Sobotka 68) - Dudzic, Baran, Nather, Kasprzak (Tarasenko 61), Małkowski – Aleksander.

(RSZ)







Dziękujemy za przesłanie błędu