Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
30/06/2022 - 18:35

Saharyjski upał, żar leje się z nieba. Sądeczanie szukają ochłody, gdzie się da

Wakacje w pełni, prawie bezchmurne niebo i temperatura zbliżająca się dzisiaj w Nowym Sączu w środku dnia do czterdziestu stopni C. Sądeczanie poszukują ochłody, gdzie się tylko da. W wielu budynkach temperatury sięgają trzydziestu i więcej stopni. To naprawę nie przelewki. Kto nie musi dzisiaj wychodzić z domu, lepiej, żeby tego nie robił. Saharyjski skwar lał się z nieba.

Zapowiadana przez meteorologów potężna fala upałów, docierająca do Polski znad Afryki przetacza się przez Polskę.

Jak sądeczanie znoszą ten gigantyczny upał? Szukają sposobów, aby znaleźć odrobinę ochłody. W domach zasłaniamy wszystkie okna roletami, żaluzjami, na full pracują klimatyzacja (jeśli ktoś ma ją zamontowaną w domu) oraz wiatraki, wiatraczki. Inni szukają ochłody nad rzekami, a tych w mieście nie brakuje czy na krytej pływalni albo na basenie nad Łubinką.

Urząd Miasta w Nowym Sączu i podległe mu wszystkie jednostki miejskie pracowały dzisiaj normalnie, tak, jak w dni powszednie.

Niestety żar lejący się z nieba niekorzystnie odbija się na zdrowiu mieszkańców. Przed tak dużymi upałami muszą być chronieni przede wszystkim dzieci i osoby starsze, ale też każdy z nas w taki upał powinien się chronić.

Sądeckie Pogotowie Ratunkowe ma, mówiąc kolokwialnie, od kilku dni „pełne ręce roboty”. Ratownicy jeżdżą od wezwania do wezwania.

- Wczoraj byliśmy wzywani do chorych 78 razy, a we wtorek było takich wezwań niewiele mniej, bo 67 – powiedziała Sądeczaninowi Bożena Hudzik, dyrektor Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego. – Z każdym dniem, mając na uwadze ten tydzień, liczba wyjazdów się zwiększa.

Jak mówi szefowa Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego dominują wezwania do pacjentów, mających problemy kardiologiczne. Pomoc medyczna wzywana jest też do pacjentów, którzy zasłabli i którzy przy takich upałach odwodnili się. Zdarzają się także pacjenci z biegunkami, bólami gardła i pacjenci, którzy odczuwają, niestety skutki przegrzania organizmu.

- I takie wezwania też zdarzają się – dodaje dyrektor pogotowia. – Pacjenci skarżą się na wymioty, bóle głowy, zdarza się utrata przytomności, pojawiają się także objawy neurologiczne.

Lekarze i ratownicy zalecają, aby przy tak wysokich temperaturach pić minimum dwa litry wody najlepiej niegazowanej. Apelują także, aby przy tak wysokich temperaturach ograniczyć wychodzenie z domu do minimum.

- Nie wychodźmy z domu w godzinach największej operacji słońca, czyli między godziną 11, a godz. 15. – dodaje nasza rozmówczyni. – Tyczy się to szczególnie mam z małymi dziećmi i osób starszych. Jeśli już musimy wyjść nie zapominajmy o nakryciu głowy i zabraniu ze sobą butelki wody mineralnej.

Jak nam powiedziała rzeczniczka sądeckiego szpitala Agnieszka Zelek-Rachtan, Szpitalny Oddział Ratunkowy w Nowym Sączu do godzin wczesnopołudniowych nie odnotował natłoku pacjentów, którzy poczuli się źle czy zasłabli w wyniku skwaru lejącego się dzisiaj z nieba.

Ci, którzy musieli dzisiaj wyjść z domu szukali w mieście każdego skrawka zacienionego miejsca. Nowy Sącz wyglądał jak wyludniony

Sądeczanie próbowali znaleźć najprzeróżniejsze sposoby, aby się ochłodzić. Część schładzała się nad sądeckimi rzekami. Mnóstwo osób wybrało się na basen nad Łubinką albo na krytą pływalnię.

W Parku Strzeleckim zostały zamontowane i uruchomione dwie kurtyny wodne. Jedna została zamontowana koło dmuchanego placu zabaw, a druga koło plaży.

[email protected], fot. IM.







Dziękujemy za przesłanie błędu