Sądeczanie sprzątają brzegi Kamienicy. Dużo śmieci, ale jeszcze więcej chętnych
Zobacz również: Gorlice: choć nie było wielu chętnych, wysprzątali brzegi rzek
Mieszkańcy Nowego Sącza sprzątają brzegi Kamienicy. Liczba osób, które zechciały włączyć się w akcję sprzątania terenów miasta przerosła najśmielsze oczekiwania. Tłumy Sądeczan zebrały się na parkingu przy Alejach Piłsudskiego przy pumptracku (tzw. „jojko”). Do pomocy włączyła się również młodzież z Sądeckich Strzelców.
Sądeczanie wzięli w dłoń worki na śmieci i rozdzielili się, aby wyzbierać pozostawione przy brzegu rzeki śmieci. – Najwięcej jest puszek po piwie i szklanych butelek – komentują młodzi mieszkańcy, których podczas akcji nie brakowało.
- Już zdążyłam wyzbierać trzy worki na śmieci, a to dopiero początek – mówi mieszkanka Nowego Sącza. – Przyszłam tutaj, bo mi zależy na tym, żeby nasze miasto było piękne, i żeby przyszłe pokolenia mogły żyć w czystym świecie – dodaje kobieta.
Dbaj o środowisko na co dzień: PLogging, czyli co? Dołącz do ekipy, która dba o zdrowie i środowisko
Nie zabrakło również rodziców z małymi dziećmi. Najmłodsi mieszkańcy miasta chętnie zbierali porozrzucane przez innych śmieci. – Cieszy zwłaszcza widok dzieciaków, które już od najmłodszych lat są uwrażliwiane na to, że trzeba dbać o nasze środowisko – komentują uczestnicy akcji.
Ci, którzy pojawili się w sobotni poranek na brzegach Kamienicy sprzątają nie po sobie, ale po innych. – Oni doskonale wiedzą, że ktoś przyjdzie i posprząta za nich. Wczoraj, kiedy pojawiła się tutaj pani prezes już widać było, że są to typowo „imprezowe miejsca” – mówi Beata Lorek z PTT. – Jest to przykre. Z drugiej strony nie możemy tych śmieci zostawić.
Wolontariusze ruszyli spod parkingu na Al. Piłsudskiego i chcą wysprzątać oba brzegi rzeki aż do terenów na wysokości hipermarketu Auchan. Drugą już akcję sprzątania brzegów rzek w mieście zorganizowało Polskie Towarzystwa Tatrzańskie Oddział „Beskid” w Nowym Sączu. Do akcji włączył się prezydent miasta, Ludomir Handzel. ([email protected])