Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
15/05/2014 - 08:00

Sądecka Agora: Debata liderów list do Europarlamentu bez PO i PSL

To miała być debata liderów list wyborczych z okręgu małopolsko-świętokrzyskiego. Zaproszenie na wczorajsze (14 maja) spotkanie w ramach Sądeckiej Agory, organizowanej przez Wyższą Szkołę Biznesu – NLU, przyjęli Joanna Senyszyn (SLD), Róża Thun (PO), Ryszard Legutko (PiS) oraz Czesław Siekierski (PSL). Ostatecznie kandydaci PO i PSL nie pojawili się.
Na dzień przed planowaną debatą (wtorek, 13 maja) dyrektor Biura Parlamentarnego Róży Thun w Krakowie, mejlowo poinformował dra Marcina Porębę z WSB-NLU, że pani poseł nie weźmie udziału w spotkaniu, gdyż w tym samym czasie będzie gościem w programie TVP, czytaj: Róża Thun lekceważy sądeczan. Wybrała telewizję. Do debaty gotowy był Ludomir Handzel (nr 9 na liście PO).

- Zadeklarowałem możliwość udziału w tej debacie, ale ze względu na przyjętą koncepcję, pan dziekan stwierdził, że tylko jedynki mają prawo udziału w niej. Niemniej jestem na sali i pozostaję do dyspozycji osób zainteresowanych. W każdej chwili mogę usiąść za stołem i debatować z panią profesor Senyszyn i z panem profesorem Legutko – powiedział nam Ludomir Handzel.

Czesław Siekierski swoje przybycie odwołał na dwie godziny przed rozpoczęciem debaty.
- Bardzo mi przykro, że nie możemy gościć ich w naszych skromnych progach, ale na pewno dzisiejsza debata będzie ciekawym wydarzeniem, które wniesie pewne wartości do naszego środowiska – mówił dr Marcin Poręba, prodziekan Wydziału Nauk Społecznych i Informatyki WSB-NLU z siedzibą w Nowym Sączu.

Uczestnicy wczorajszego spotkania mieli okazję nieco bliżej poznać kandydatów, ich dotychczasowy dorobek w Parlamencie Europejskim oraz m. in. opinie na temat polityki zagranicznej Unii Europejskiej, zwłaszcza tej dotyczącej Rosji.
- Kiedy wybuchł konflikt na Ukrainie, okazało się że w Unii nie ma jedności, a każde państwo ma swoje wizje – mówiła prof. Joanna Senyszyn. - Polacy znacznie wystąpili przed szereg, a trzeba pamiętać, że gospodarczo jesteśmy uzależnieni od Rosji. Nawet gdy Unia wygra wojnę ekonomiczną z Rosją, to pierwszą ofiarą tego konfliktu będzie Polska.
Zdaniem prof. Senyszyn polityka zagraniczna Unii Europejskiej powinna być jednolita. - Gdyby jednym głosem mówiło 28 państw, ich wydźwięk byłby silniejszy – tłumaczyła.

Przeciwny pogląd w tej sprawie przedstawił prof. Ryszard Legutko.
- Nie jest możliwa wspólna polityka zagraniczna Unii Europejskiej dla wszystkich, gdyż ta jest podyktowana interesem większości. Interesy Niemiec z Rosją, czy Francji z Rosją, zawsze będą ważniejsze niż nasze. Dlatego polityka zagraniczna Polski powinna być samodzielna - mówił.

Dr Marcin Poręba pytał kandydatów o ich pogląd w sprawie wstąpienia Polski do strefy euro.
- Dla nas euro jest niezwykle istotne. Kraje Unii, które przyjęły tę walutę, mają więcej do powiedzenia. Oczywiście w tej chwili wprowadzenie euro nie jest możliwe, gdyż nie spełniamy kryteriów, ale powinniśmy głośno powiedzieć, że chcemy euro i dążyć do jego wprowadzenia. Niektórzy straszą, że wtedy zbiedniejemy, ale to nieprawda. Będzie odpowiedni przelicznik, a po zmianie złotówek na euro będziemy mieli tyle samo – powiedziała Joanna Senyszyn.
- Trzeba pamiętać, że euro powstało jako koncepcja polityczna, a nie gospodarcza. Wielu ekonomistów przed tym przestrzegało, bo każde państwo ma inny poziom gospodarczy. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że kraje, które miały się dobrze, na prowadzeniu euro zyskały, ale słabsze straciły. (…) Dzisiaj nie jest dobrym krokiem wchodzenie w system, który jest w kryzysie. Natomiast jeśli będzie on podratowany, to można to rozważyć – argumentował Ryszard Legutko.

Kandydaci zostali także zapytani o wizję Polski w Unii Europejskiej. Prof. Legutko ubolewał, że obecnie jest w Unii tendencja do forsowania modelu federalistycznego.
- W takiej Unii Polska nie ma wiele do powiedzenia, a nie może być tak, że ważne decyzje zapadają ponad naszymi głowami. Polska musi stać się w Unii graczem, ale graczem rzeczywistym, a nie wizerunkowym – mówił.

Prof. Senyszyn tłumaczyła natomiast, że ona patrzy na miejsce Polski w UE z punktu widzenia obywateli.
- Chciałbym, aby Polacy zarabiali nie 1600 złotych, ale 1600 euro, aby mogli korzystać z opieki medycznej na takich samych warunkach jak obywatele w innych krajach. Jak będziemy mieli wspólną politykę emerytalna, społeczną i zdrowotną to będzie się nam lepiej żyło. Przez to nie przestaniemy być Polakami – powiedziała.

Kolejne spotkanie w ramach Sądeckiej Agory odbędzie się w poniedziałek (19 maja), a jej gościem będzie Arkadiusz Mularczyk.

***

Sądecka Agora to projekt, którego celem jest stworzenie centrum wymiany myśli, idei i programów istniejących w Polsce ugrupowań politycznych. Skierowany jest on nie tylko do studentów, ale do wszystkich sądeczan. Seminaria prowadzą na forum zapraszani goście, potem w dyskusjach istnieje możliwość konfrontowania zaprezentowanych treści i ustosunkowania się do wygłaszanych opinii.

(KB)
fot. KB






Dziękujemy za przesłanie błędu