Sącz: zgoda Rady Miasta na dokapitalizowanie Sandecji. Kolejne 2 mln złotych

Kwestia kolejnego dokapitalizowania Miejskiego Klubu Sandecja kwotą dwóch milionów złotych pojawiła się podczas ostatniej sesji. O tym dyskutowano między innymi w trakcie szerszej dyskusji nad zmianami w budżecie na ten rok.

Czytaj także: Akcje MKS Sandecja idą na sprzedaż. Spółka jest na potężnym minusie

Przypomnijmy, że spółka MKS Sandecja jest w stu procentach własnością miasta. Podczas ostatniej sesji, kiedy wymieniono kwotę dwóch milionów złotych, która miała być przeznaczona znowu na dokapitalizowanie spółki zarządzającej pierwszoligowym klubem, rozgorzała dyskusja w tej kwestii.

Radna Teresa Cabała (PiS) pytała, czy taki ruch jest konieczny.

 – To już kolejne dofinansowanie w tym roku – mówiła radna Cabała. – W budżecie miasta na ten rok była zapisana kwota trzech milionów złotych. I chyba już została przekazana.

Pojawiły się też wątpliwości czy podwyższenie kapitału zakładowego spółki nie naruszy zasad konkurencyjności.

– Sandecja ma prywatny test inwestora wykonany jeszcze w 2020 roku, który wyklucza zagrożenie w konkurencyjności i obejmuje kwotę, która jest przedmiotem tego dofinansowania – wyjaśnił wiceprezydent Nowego Sącza Artur Bochenek.

Radna Teresa Cabała dopytywała także o realizacje uchwały rady Miasta z 2020 roku, która wyraziła wówczas zgodę na sprzedaż wszystkich akcji spółki zarządzającej Miejskim Klubem Sportowym Sandecja.

Miejscy radni pytali też czy trwają poszukiwania inwestora, który kupiłby akcje Sandecji. Na ten moment nikt taki nie został wyłoniony.

Wiceprezydent Bochenek zaznaczył, że rozmowy z potencjalnymi inwestorami prowadziła powołana w tym celu komisja.

- Nie wyłoniliśmy żadnego inwestora, ponieważ nie oddamy Sandecji za tzw. „wdowi grosz” - zastrzega Prezydent Bochenek zaznaczył, że miasto cały czas szuka inwestora czy strategicznego sponsora.

– Skoro nie ma inwestora, a miasto chce by klub utrzymywał się na poziomie I ligi lub w przyszłości powalczył o Ekstraklasę, takie wsparcie jest konieczne – uważa wiceprzewodniczący Rady Miasta Nowego Sącza Artur Czernecki. – Widzimy, że Sandecja radzi sobie coraz lepiej, a bez pieniędzy nie da się funkcjonować.

[email protected], fot. IM.