Rząd dał nauczycielom podwyżkę, ale pieniądze musi znaleźć miasto

Było wiele tygodni niepewności czy nauczyciele od 1 września będą więcej zarabiać, ale już wszystko jasne. Sądeccy nauczyciele nie muszą się stresować. Część szkół wypłaciła już w tym miesiącu uczącym większe pobory zgodnie z rozporządzeniem ministra edukacji.

To, że nauczyciele dostaną podwyżki było pewne, bo przewidywała to ustawa budżetowa. Zakładała ona, że pensje tej grupy zawodowej wzrosną od 1 września w górę o 6 procent. Tak też się stało.

Nauczyciele w całym kraju, w tym również i w Nowym Sączu z niecierpliwością czekali na rozporządzenie ministra edukacji w sprawie minimalnych stawek wynagrodzenia dla tej grupy zawodowej.

Czytaj także: Rodzice w Sączu podnieśli alarm. W SP nr 3 nie ma papieru toaletowego w kabinach

- 1 września wpłynęło do Urzędu Miasta wspomniane ministerialne rozporządzenie i od razu zostało ono rozesłane do szkół – mówi Magdalena Majka, wiceprezydent Nowego Sącza. – Właśnie w tym dniu w szkołach podejmowane były decyzje o wypłatach dla nauczycieli i ze szkół wychodziły dla nich przelewy bankowe. W tym dniu część szkół zdążyła jeszcze przeliczyć i zaksięgować wynagrodzenia z obiecaną podwyżką. Mniej więcej połowa naszych jednostek wypłaciła wtedy już wyższe wynagrodzenie, zgodnie z tym rozporządzeniem, ale w części jednostek się to nie udało. Mogła bowiem decydować na przykład godzina przelewu. W przypadku tych placówek oświatowych wynagrodzenie zostanie oczywiście wyrównane z dniem 1 października.

Czytaj na następnej stronie kliknij TUTAJ