Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
21/06/2012 - 11:53

Ryby przegrały walkę z upałem. Śnięte z Kamienicy jedzą ptaki

W zatoczkach Kamienicy w okolicach mostu biegnącego wzdłuż ul. Lwowskiej dzikie ptactwo urządziło sobie ucztę. Stworzenia wyjadają martwe ryby, które są najprawdopodobniej ofiarami upałów.
- Nasi strażnicy już wczoraj wieczorem zauważyli pierwsze śnięte ryby. Od razu powiadomiliśmy Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska oraz policję – mówi Mariusz Korcyl, dyrektor Okręgowego Polskiego Związku Wędkarskiego w Nowym Sączu. - Pierwsze co nasuwa się na myśl to upał. To raczej pewne, że przez utrzymujące się przez kilka dni wysokie temperatury ryby zdychają – dodaje.
Dzisiaj (21 czerwca), następnego dnia po zgłoszeniu do południa nad Kamienicą pojawili się pracownicy sądeckiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Przeprowadzili pomiar temperatury, pobrali też próbki wody do badania.
- Z przeprowadzonego na miejscu badania wynika, że woda jest ciepła, ale na granicy normy. Ma 21 stopni Celsjusza i to prawdopodobnie przyczyniło się do śnięcia ryb – relacjonuje Jadwiga Pach, kierownik Działu Inspekcji WIOŚ w Nowym Sączu. - Prawdopodobnie ryby spłynęły już nieżywe do Kamienicy z okolicznych potoków – dodaje.
Wyniki pobranych do badania próbek wody będą znane za tydzień. Jednak zarówno WIOŚ, jak i sądeccy wędkarze są przekonani, że to upał jest przyczyną zdychania ryb.
- Badanie było przeprowadzone do południa, kiedy to przez noc woda się trochę ochłodziła. Przykładowo pstrągi wytrzymują bez szwanku do 27 stopni Celsjusza – podkreśla Korcyl. - Przykre jest to, że padło sporo ryb. Podobny problem jest w Mszanie Dolnej – dodaje.
Dyrektor dyrektor sądeckiego oddziału ZWP zaznacza, że sporo wędkarzy za śnięte ryby obwinia nie tylko upał, ale także wyniszczające rzekę działania człowieka.
- Zdechłych ryb nie odławiamy. Zostawiamy je naturze. Część zjedzą ptaki, a reszta popłynie dalej z nurtem rzeki – poinformował nas Korcyl.

(ALF)
Fot. (JEC)






Dziękujemy za przesłanie błędu