Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
19/03/2022 - 11:00

Ruszył proces bliźniaka z Krużlowej. Mężczyzna nie przyznaje się do winy

Aż trudno uwierzyć, że od tragicznego wypadku w Krużlowej, w którym zginęła 18-letnia Angelika z Wojnarowej, minęło już trzy i pół roku, a dopiero teraz w Sądzie Rejonowym w Gorlicach ruszył proces. Na ławie oskarżonych zasiadł mieszkaniec Krużlowej Karol F. Według prokuratora, to właśnie on w tym feralnym dniu siedział za kierownicą Audi i spowodował wypadek. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu i środków odurzających.

W Sądzie Rejonowym w Gorlicach ruszył proces jednego z braci bliźniaków Karola F., który jest oskarżony o spowodowanie tragicznego wypadku w Krużlowej. Według prokuratora to właśnie on 25 czerwca 2018 roku siedział za kierownicą Audi. Razem z nim autem podróżował brat bliźniak i 18-letnia Angelika z Wojnarowej.

Zobacz też 18-letnia Angelika zginęła w wypadku. Sprawca w końcu stanie przed sądem

Przejeżdżając przez Krużlową, nagle stracił panowanie nad samochodem. Pojazd z trzema osobami w środku, wypadł z drogi, dachował i zatrzymał się  na pobliskim polu. Niestety wypadek okazał się tragiczny w skutkach. Młoda kobieta zginęła na miejscu. Mimo reanimacji, jej życia nie udało się uratować.

Zaraz po wypadku jeden z bliźniaków uciekł, ale policjanci bardzo szybko go odnaleźli. Jak się później okazało, obaj bracia byli pijani. Mieli ponad pół promila alkoholu we krwi. Byli też ranni, więc trafili do sądeckiego szpitala.

Zobacz też Przełom w sprawie tragedii w Krużlowej. Jeden z bliźniaków usłyszał zarzuty

Na początku 19-latkowie twierdzili, że za kierownicą siedziała dziewczyna, która zginęła, potem obwiniali się wzajemnie. Żaden z nich nie chciał przyznać się do winy. Dla śledczych była to jedna z najtrudniejszych spraw do tej pory. Dlaczego? Bo bracia są bliźniakami jednojajowymi i mają ten sam kod genetyczny.

Przez ponad trzy lata śledczy próbowali ustalić, który z braci siedział za kierownicą samochodu i doprowadził do tragedii. Przełom w śledztwie nastąpił dopiero kilka miesięcy temu. Funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego Karola F. tuż przed samymi świętami Bożego Narodzenia.

Śledczy już od jakiegoś czasu posiadali ekspertyzę, która jednoznacznie potwierdzała, że to właśnie on siedział za kierownicą samochodu. Prokuratura nie ujawniała jednak tych informacji ze względu na dobro śledztwa. Śledczy nie chcieli spłoszyć podejrzanego, który pracował za granicą i cierpliwie czekali, aż wróci do Polski.

- Mężczyzna został oskarżony o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości i pod wpływem środków odurzających. Za to przestępstwo grozi kara od dwóch do dwunastu lat pozbawienia wolności. Ten sam oskarżony odpowie też za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości i pod wpływem środków odurzających za co grozi kara grzywny, ograniczenia albo pozbawienia wolności do dwóch lat – powiedział naszej redakcji sędzia Bogdan Kijak, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Nowym Sączu.

15 marca w Sądzie Rejonowym w Gorlicach odbyła się pierwsza rozprawa, podczas której został przesłuchany oskarżony mężczyzna i jego brat bliźniak. Karol F. nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że samochodem kierowała 18-letnia Angelika, jednak nie pamięta samego momentu wypadku. Jego wersję potwierdził również brat bliźniak.

Zobacz też 18-letnia Angelika jechała samochodem z bliźniakami. Kto siedział za kierownicą?

Bracia bliźniacy już po wypadku próbowali zrzucić winę na nieżyjącą Angelikę. Jednak z ustaleń śledczych wynika, że kobieta siedziała na tylnym siedzeniu i była zakleszczona. Nie mogła więc kierować samochodem.

Kolejna rozprawa odbędzie się końcem kwietnia. ([email protected] Fot. KMP Nowy Sącz, PSP Nowy Sącz)







Dziękujemy za przesłanie błędu