Rozbił aż pięć aut. Co się stało w środku nocy na ulicy Barskiej [ZDJĘCIA]
Fatalnie skończyła się wieczorna jazda dla kierowcy mercedesa, który wypadł z ronda na ulicy Barskiej i uderzył w auta na osiedlowym, sądeckim parkingu. Pech, nieuwaga czy za szybka jazda?
Czytaj też To jakieś fatum! Znowu dramat w Tatrach. Halny zdmuchnął turystkę z grani
Czy zgubiła go brawura? Czy też może wpadł w poślizg? Skończyło się fatalnie. Kierowca mercedesa wypadł z ronda na skrzyżowaniu ulic Barskiej i Sucharskiego. Wyrzuciło go z jezdni z dużą siłą na pobliski, osiedlowy parking zapełniony autami.
Wjechał w stojącego renault, które z kolei uszkodziło kolejne cztery zaparkowane samochody.
Czytaj też Tragedia. Dwuletnie bliźniaczki wypadły z okna na piątym piętrze
- Kierowca mercedesa był trzeźwy – informuje dyżurny sądeckiej drogówki. Nie dostosował prędkości do warunków panujących na jezdni.([email protected], fot. PSP Nowy Sącz)