Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 18 kwietnia. Imieniny: Apoloniusza, Bogusławy, Goœcisławy
08/05/2015 - 16:20

Rodzinna tragedia w Zabrzeży. Prokuratura umorzyła śledztwo

Prawie półtora roku trwało śledztwo w sprawie rodzinnej tragedii, jaka wydarzyła się w jednym z gospodarstw w Zabrzeży w listopadzie 2013 roku. Śmierć ponieśli wówczas 52-letni ojciec rodziny, jego 46-letnia żona i 14 syn. Drugi - 27-letni syn, który został ciężko ranny, cudem przeżył. Prokuratura umorzyła postępowanie w tej sprawie. Śledczy, opierając się na zebranym materiale dowodowym, w tym opiniach wydanych przez biegłych sądowych, uznali, że tragedia jaka wydarzyła się w tej miejscowości jest tzw. samobójstwem rozszerzonym.
Tragedia, do jakiej doszło w listopadowy poranek 2013 roku wstrząsnęła nie tylko mieszkańcami Sądecczyzny, ale i całej Polski. Córka i siostra zmarłych, odwiedzająca gościnnie rodzinny dom, zastała w nim 27-letniego, zakrwawionego brata. Mężczyzna miał poważny uraz głowy. Po wezwaniu pogotowia i policji, okazało się, że w domu znajdują się zwłoki jej najmłodszego brata, 14-letniego gimnazjalisty. W zabudowaniach gospodarczych odkryto jeszcze dwa ciała - zakrwawionej matki i wiszącego na sznurze ojca.

Ocalały 27-latek, z poważnymi obrażeniami głowy, trafił do szpitala w Tarnowie, gdzie przeszedł bardzo poważną operację neurochirurgiczną. Młody mężczyzna cudem przeżył.

Śledczy mogli go przesłuchać po pewnym czasie, ale jego zeznania, zważywszy na to, że mężczyzna najprawdopodobniej wcześniej objęty był leczeniem specjalistycznym, nie wniosły niczego przełomowego do wyjaśnienia okoliczności tragedii. 27-latek został uznany w śledztwie za osobę pokrzywdzoną.

Postępowanie zostało wszczęte w sprawie podwójnego zabójstwa - matki i nastoletniego syna oraz spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała 27-latka.

Prowadziła je Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu. Celem jego było wyjaśnienie w jakich okolicznościach doszło do tej tragedii, a także jej podłoża, jak również to, kto jest sprawcą tej zbrodni.

Na miejscu zdarzenia została zabezpieczona siekiera. Śledczy przypuszczali od początku, że rany znalezione na ciele kobiety, chłopca i 27-latka pochodziły najprawdopodobniej od uderzenia tym narzędziem.

Prowadzący śledztwo brali pod uwagę różne wersje zdarzenia, w tym również samobójstwo rozszerzone. Podczas trwającego prawie półtora roku śledztwa sprawdzali oni i weryfikowali różne hipotezy. Zasięgnęli w tej sprawie również wielu opinii biegłych sądowych.

- Po półtora roku śledztwo w sprawie podwójnego zabójstwa i spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała mieszkańców Zabrzeży zostało umorzone – powiedział naszemu portalowi prokurator Zbigniew Gabryś, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu. – Na postawie zgromadzonego w tej sprawie obszernego materiału dowodowego (zeznań przesłuchanych w tej sprawie osób, badań DNA i opinii biegłych, jak również sporządzonego portretu psychologicznego) śledczy uznali, że jest to klasyczny przykład samobójstwa rozszerzonego. Wszystko wskazuje na to, że 52-letni mąż i ojciec rodziny był sprawcą tych czynów, a następnie targnął się na swoje życie. Najprawdopodobniej chciał swoją rodzinę chronić przed być może trudnościami, jakie pojawiają się w życiu. Na samobójstwo rozszerzone wskazuje także wcześniejsze zachowanie 52-latka oraz historia jego schorzenia. Śledczy ustalili również, że krótko przed tragedią mężczyzna został wypisany ze szpitala. Wszystko wskazuje na to, że odstawił on leki, które przyjmował i mogło dojść u niego do gwałtownego pogorszenia się stanu jego zdrowia. Ze względu na śmierć sprawcy śledztwo zakończyło się umorzeniem.

(MACH)
Fot. (MACH)







Dziękujemy za przesłanie błędu