Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
05/09/2022 - 14:05

Rodzina i przyjaciele pożegnają 18-letnią Martynkę. Znana jest data i miejsce pogrzebu

Rodzice, rodzina, przyjaciele, koledzy i koleżanki ze szkoły, a także mieszkańcy Nowego Sącza, pożegnają we wtorek (6 września) 18-letnią Martynkę Głód, która dzielnie walczyła z nowotworem mózgu. Razem z nią w tę walkę zaangażowały się setki innych osób. Niestety nie udało się pokonać ciężkiej choroby. Rodzice Martynki zwrócili się z ważnym apelem do wszystkich osób, które pragną wziąć udział w pogrzebie dzielnej wojowniczki.

Pogrzeb Martynki odbędzie się w kaplicy na cmentarzu Gołąbkowice w Nowym Sączu. O godzinie czternastej zostanie odprawiona msza pogrzebowa. Pół godziny wcześniej za duszę Martynki zostanie odmówiony różaniec.

Pogrzeb 18-letniej Martyny Głód

Rodzice zmarłej 18-latki zwrócili się z ważnym apelem do wszystkich osób, które pragną wziąć udział w pogrzebie dzielnej wojowniczki. Poprosili, aby zamiast wieńców przynieść białe róże i nie ubierać czarnych ubrań, ponieważ  ostatnie miesiące były dla Martynki bardzo ciężkie, w ciemnych barwach.

Zobacz też Nie żyje 18-letnia Martynka Głód. Przez wiele miesięcy dzielnie walczyła z nowotworem

Tak jak już pisaliśmy kilka dni temu, Martynka Głód była uczennicą VI Liceum Ogólnokształcącego w Nowym Sączu. Niedawno skończyła osiemnaście lat. Miała wiele planów. Chciała podróżować i spełniać sportowe marzenia. Niestety wszystko potoczyło się zupełnie inaczej niż to sobie zaplanowała. Jej cały świat z dnia na dzień skurczył się do czterech ścian domu albo szpitalnej sali. Nagle zaczęła tracić siły. Liczne badania i konsultacje lekarskie nic nowego nie wnosiły. Na początku lekarze podejrzewali depresję.

Przełomowy był 11 kwietnia 2021 roku. W tym dniu Martynka trafiła do szpitala, a lekarze postawili straszną diagnozę. Okazało się, że nastolatka ma guza mózgu. Konieczna była operacja. Niestety zabieg okazał się nieskuteczny. Lekarzom udało się usunąć zaledwie 25 procent guza. Chemioterapia i radioterapia też nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Stan Martynki cały czas pogarszał się. Z czasem straciła nawet możliwość poruszania się.

W Polsce nie ma skutecznych metod leczenia tego schorzenia, dlatego rodzice Martynki szukali pomocy za granicą, gdzie dostępne są nowatorskie sposoby walki z glejakiem, ale koszty terapii są bardzo wysokie. Rodzice, rodzina, wychowawczyni, koledzy i koleżanki ze szkoły dwoili się i troili, aby uzbierać potrzebną kwotę i w ten sposób pomóc dzielnej wojowniczce w walce z ciężką chorobą. 

Niestety mimo starań wielu osób, Martynce nie udało się pokonać choroby. Zmarła w piątek (2 września) przed południem. Miała zaledwie osiemnaście latlatki.([email protected] Fot. Arch. Sadeczanin)







Dziękujemy za przesłanie błędu