Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
09/03/2014 - 15:00

Region: Butelką w twarz, albo z nożem na policjanta

31-letni młodszy aspirant z sądeckiej „drogówki” kilka tygodni temu o mało nie zginął zatrzymując do kontroli drogowej w Binczarowej (gmina Grybów) pijanego kierującego. Poszkodowany został też drugi funkcjonariusz, który pospieszył mu z pomocą. Inny sądecki policjant dostał butelką w twarz od zatrzymywanego 20-latka, który, jak się okazało, poszukiwany był ośmioma listami gończymi.
To tylko dwa z wielu przypadków przestępstw, które są popełniane przeciwko policjantom w Małopolsce. Z danych małopolskiej policji wynika, że w 2013 roku doszło w województwie do 2378 takich zdarzeń.
- Czterdzieści sześć przypadków stanowiły sytuacje, kiedy to różne osoby dopuszczały się czynnej napaści na interweniujących policjantów, używając noża względnie też innego niebezpiecznego narzędzia – informuje podinsp. Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej w Krakowie. - W 499 przypadkach próbowano zmusić interweniujących policjantów – groźbą lub przemocą - do odstąpienia od podjętych czynności służbowych.
Kiedy nie przynosiło skutków zwracanie uwagi na niestosowne zachowanie policja reagowa bardziej zdecydowanie. Podobnie postępowała przy zniewagach słownych (1234 przypadków) oraz naruszeniach nietykalności cielesnej funkcjonariuszy (532 przypadki).
Za czynną napaść na policjanta odpowie m.in. kierowca, który 15 lutego br. w Binczarowej (gmina Grybów) będąc pijany próbował staranować samochodem kontrolującego go funkcjonariusza „drogówki”. 31-letni policjant został ranny i trafił do sądeckiego szpitala. Spędził w nim kilka dni. Poszkodowany został także jego kolega z patrolu, który ruszył mu na pomoc. Dwa tygodnie temu 31-letni policjant za swój czyn został przedterminowo awansowany przez szefa małopolskiej policji do stopnia młodszego aspiranta. Kierujący samochodem usłyszał zarzuty karne (czynnej napaści na funkcjonariusza, zmuszania do odstąpienia od czynności służbowych i kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu). Prokurator zastosował wobec niego poręczenie majątkowe i dozór policyjny. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Gorlicach.
Także za przestępstwo przeciwko interweniującym sądeckim policjantom odpowie zatrzymany kilkanaście dni temu 20-letni mieszkaniec gminy Stary Sącz, który jak się okazało, był poszukiwany ośmioma listami gończymi m.in. za liczne rozboje i uszkodzenie mienia. Mężczyzna zanim znalazł się w rękach funkcjonariuszy, zaatakował jednego z nich butelką. Do zdarzenia doszło 12 lutego br. Wtedy to policjanci ze Starego Sącza uzyskali informację, że w rejonie dworca w Barcicach mogą się znajdować osoby poszukiwane.
- Sądeccy „wywiadowcy”, którzy obserwowali dworzec, po jakimś czasie zauważyli mężczyznę, którego wygląd odpowiadał przekazanemu im rysopisowi – mówiła naszemu portalowi kilkanaście dni temu sierż. szt. Iwona Grzebyk-Dulak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. - Gdy już zamierzali go zatrzymać, mężczyzna nagle uderzył funkcjonariusza w twarz butelką, którą trzymał w ręce, a następnie zaczął uciekać.
Błyskawicznie został zatrzymany. Sprawca trafił do aresztu w Komendzie Miejskiej Policji w Nowym Sączu. Dwudziestolatek usłyszał zarzut zmuszania przemocą i groźbą funkcjonariusza publicznego do zaniechania czynności służbowych, a potem przewieziono go do zakładu karnego.
W 2013 roku w Nowym Sączu i powiecie nowosądeckim odnotowano 101 przestępstw przeciwko policjantom.
- W ubiegłym roku odnotowano 2 przypadki czynnej napaści na funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji (art. 223 kodeksu karnego) i 17 naruszeń nietykalności cielesnej podczas lub w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych (art. 222§1 kk) - informuje rzeczniczka sądeckiej policji – Trzydzieści cztery razy stosowano przemoc i groźby w stosunku do policjantów w celu zmuszenia ich do zaniechania prawnej czynności służbowej (art. 224§2), a 48 razy funkcjonariuszy znieważano (art. 226§1 kk). Znieważenie funkcjonariusza publicznego oraz naruszenie jego nietykalności powoduje, że osoba, która takiego czynu się dopuściła stanie przed sądem. Każdy, kto popełni takie przestępstwo, musi mieć świadomość, że za czynną napaść na funkcjonariusza grozi nawet do 12 lat więzienia.
W grudniu ubiegłego roku limanowski policjant udający się po służbie do domu został zaatakowany i znieważony przez dwóch młodych mężczyzn.
Funkcjonariusz z Komendy Powiatowej Policji w Limanowej wracający swoim prywatnym samochodem po służbie do domu zwrócił uwagę na grupę osób znajdujących się w rejonie skrzyżowania ul. Łososińskiej i Tarnowskiej w Limanowej.
- Osoby te rzucały jakimiś przedmiotami w kierunku przejeżdżających samochodów – mówi przypominając to zdarzenie asp. Stanisław Piegza, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Limanowej. - Policjant zatrzymał się i wysiadł z auta, po czym przedstawił się i poinformował młodych ludzi o zagrożeniu jakie powodują swoim zachowaniem. Wtedy to, dwóch młodych ludzi zaatakowało funkcjonariusza m.in. kopiąc go i znieważając słownie. Jeden z tych napastników porysował samochód policjanta. Zaatakowany policjant doznał urazu głowy, prawej ręki i nogi.
Po tym zdarzeniu cała grupa uciekła z miejsca zdarzenia. Na pomoc zostały wezwane policyjne posiłki.
- Dwaj najbardziej agresywni młodzi ludzie 22-latek (1,6 promila) i 18-latek (0,7 promila), zostali osadzeni w pomieszczeniach limanowskiej komendy – dodaje rzecznik limanowskiej policji.
Zatrzymani mężczyźni usłyszeli prokuratorski zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego i wywieranie wpływu na czynności urzędowe (zmuszanie do określonego służbowego zachowania – art. 224 KK). Sąd Rejonowy w Limanowej zastosował wobec 18 i 22-latka areszt tymczasowy na dwa miesiące.
Nóż na policjantów wyciągnął także we wrześniu 2012 roku w Gorlicach mężczyzna, który, jak się później okazało, w chwili zdarzenia był niepoczytalny.
- 21 września 2012 roku policjanci pełnili służbę w Gorlicach w patrolu rowerowym. Około godziny 11.30, w rejonie mostu przy ul. Parkowej zauważyli mężczyznę, który twarz miał zasłoniętą czarną chustą – mówi asp. Grzegorz Szczepanek, rzecznik prasowy gorlickiej policji. - Na widok policjantów zaczął uciekać. Nie reagował na wezwania do zatrzymania się. Był bardzo pobudzony i wymachiwał rękami. Kiedy policjanci go dogonili, zażądali podania danych osobowych oraz okazania zawartości posiadanego bagażu. Wówczas mężczyzna sięgnął do kieszeni, skąd wyciągnął nóż i próbował dźgnąć policjanta w klatkę piersiową. Policjant odskoczył, a mężczyzna zaczął uciekać.
Policjanci dogonili tę osobę w wejściu do jednego ze sklepów. Wtedy mężczyzna kilkakrotnie próbował ranić interweniujących policjantów wymachując w ich kierunku posiadanym nożem. Napastnik został natychmiast obezwładniony.
- Policjanci przeszukali jego bagaż. – dodaje asp. Szczepanek. - Okazało się, że w plecaku miał jeszcze maczetę z ostrzem długości około 35 centymetrów. Jak wyjaśniał zatrzymany, nóż i maczetę nosi przy sobie zawsze dla samoobrony.
W lutym ubiegłego roku śledztwo prowadzone w tej sprawie zostało umorzone.
- Okazało się, że podczas tego zdarzenia mężczyzna był niepoczytalny – informuje rzecznik.
Respektowanie prawa to także szacunek dla policyjnego munduru – przypominają policjanci
- Gdy wezwanie przez policjanta do zachowania zgodnego z prawem nie skutkuje osoba, która znieważa funkcjonariusza publicznego lub narusza jego nietykalność cielesną zostaje postawiona przed sądem za popełnione przestępstwo. Przestępstwo czynnej napaści jest zagrożone karą pozbawienia wolności od roku do 10 lat – przypomina rzecznik małopolskiej policji

(MACH)
Fot. arch. KWP w Krakowie, KMP w Nowym Sączu, KPP w Gorlicach, (MACH)







Dziękujemy za przesłanie błędu