Ręce opadają. Nowa udręka dla kierowców na trasie z Nowego Sącza do Brzeska

Jest kręta, wąska, a jak trafi się zawalidroga, można utknąć w długim sznurze samochodów. Tak jedzie się z Nowego Sącza do Brzeska. Jeśli dochodzi do tego remont, kierowcy zgrzytają zębami. Niestety są złe wiadomości. Na DK 75 rozłożyli się drogowcy. Są utrudnienia w okolicach starego mostu w Kurowie.

Z nastaniem nowego tygodnia o cenne minuty wydłuża się podróż z Nowego Sącza do Krakowa. Wszystko przez roboty drogowe na trasie do Brzeska, gdzie w okolicach starego mostu w Kurowie rozpoczyna się budowa muru oporowego przy skarpie.

Czytaj też Ulica w Nowym Sączu, gdzie diabeł mówi dobranoc, a ludzie mają dziwaczne hobby

Na odcinku czterystu metrów zostało zajęte pobocze drogi – informuje Iwona Mikrut z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie.

Kto przemierza trasę w ciągu dnia musi się liczyć z utrudnieniami w godzinach od szóstej do dwudziestej, a w soboty od szóstej do osiemnastej.

Czytaj też Zwały ziemi, beton i ogromne pale. Powoli rośnie nowy most w Kurowie [ZDJĘCIA]

Nowy most w Kurowie, na który czekają kierowcy, wreszcie wyrasta z ziemi, ale żeby było lepiej, trzeba trochę pocierpieć. Teraz właściciele czterech kółek muszą uzbroić się w cierpliwość. Budowa nowej przeprawy, co kosztuje 189 mln złotych, ma potrwać dokładnie dwadzieścia pięć miesięcy.

[email protected] fot. DGDKiA

Skomentuj