Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
10/08/2019 - 11:20

Radni chcą oddać boiska szkolne mieszkańcom. Koniec z kłódkami na furtkach

Boisk i placów zabaw w Nowym Sączu przybywa, ale równie szybko, jeśli nie szybciej, przybywa sądeczan, którzy chcą spędzać wolny czas aktywnie. Jak wyrównać potrzeby z możliwościami infrastrukturalnymi? Radni wymyśli sposób, do którego teraz próbują przekonać władze miasta i… dyrektorów szkół.

Zobacz też: Nowy Sącz: już budują nową ulicę? Zaroiło się od ciężkiego sprzętu przy szkole

Po ostatnim dzwonku i po tym jak skończą się zajęcia SKS większość boisk zamykanych jest na głucho do dnia następnego a tym samym w piątek – na całe weekendy. A gdyby tak te boiska udostępnić mieszkańcom? Tak by każdy chętny mógł pograć tu w siatkę, kosza, piłkę nożną albo pobiegać. Już słyszymy Wasze obiekcje – i słuszne. Bandy „myślących inaczej” wielbicieli napojów wyskokowych, którzy dewastują co popadnie i zostawiają za sobą puszki i porozbijane butelki. A kto musi sprzątać ten bałagan? No jak to kto. Zgodnie z obecnie obowiązującymi regulaminami szkolnymi – dyrektorzy szkół.

A gdyby tak to zmienić? Dyrektor pozostanie gospodarzem, ale nie będzie musiał się bać konsekwencji tego, że ktoś zniszczy sprzęt na boisku albo jakieś dziecko rozbije tu głowę, bo będzie się bawiło z innymi rówieśnikami, ale już nie pod okiem rodziców jak to jest pod blokiem.

Zobacz też: Nowy Sącz: nie będzie łącznika ulicy Widok z Dunajcową. Taka wola mieszkańców

Dwoje radnych już prowadzi na ten temat rozmowy – przy przychylności wiceprezydenta Artura Bochenka – z szefem Wydziału Edukacji Urzędu Miasta. Dla Orzeł i Rogoża oczywiście najważniejsze jest, by w pierwszej kolejności zmiany wprowadzono na ich „podwórku”, czyli na Małej Porębie.

- Wraz z panią radną Iloną Orzeł spotkaliśmy się z panem prezydentem Arturem Bochenkiem. Celem było omówienie udostępnienia boisk przyszkolnych.  W wielu przypadkach po zajęciach szkolnych czy  w weekendy jest szereg utrudnień, by dzieci skorzystały z boisk. Nasza prośba wpłynęła do wydziału edukacji, by stworzył jeden regulamin dla wszystkich placówek. Przy asyście i zaangażowaniu miasta jest szansa by udostępnić boiska, place zabaw dla mieszkańców. Jesteśmy dobrej myśli – dzieli się informacjami o obecnym stanie sprawy Maciej Rogóż.

A jak Wy zapatrujecie się na tę propozycję? Zostaniemy ludźmi małej wiary i wszystko będziemy zamykać na głucho i umieszczać wszędzie monitoring, zakładając, że wandale i – nazwijmy to po imieniu – menele – nigdy nie będą potrafili się dostosować do zdrowych norm społecznych? Czy zaczniemy odważnie akcję – żyj i daj żyć innym, szanuj zieleń, boś nie jeleń, jak coś jest nasze, to wszyscy o to dbamy?

ES [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu