Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
08/02/2013 - 06:28

PWSZ udostępni obiekty sportowe klubom. Trwają rozmowy

Jeszcze w tym miesiącu możliwe jest podpisanie porozumienia o współpracy między prezydentem Nowego Sącza a rektorem Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Sączu, na mocy którego uczelnia udostępni klubom sportowym boiska, basen i halę sportową.
Instytut Kultury Fizycznej PWSZ powstał na terenach klubów sportowych Start i Dunajec, przekazanych przez miasto bezpłatnie. Budowa obiektów o łącznej powierzchni 7,4 tys. metrów kwadratowych, warta 42 mln zł i wsparta funduszami europejskimi trwała dwa lata. Miały z nich korzystać także kluby sportowe. Uroczystego otwarcia dokonano w październiku 2012 r., jednak od tego czasu z obiekty udostępniane są jedynie studentom PWSZ.
- Prowadzimy rozmowy z władzami uczelni, które dotyczą udostępnienia obiektów sportowych klubom i zorganizowanym grupom uczniowskim. Uzgadniana jest kwestia finansowa, bo PWSZ nie będzie użyczał obiektów za darmo – mówi Małgorzata Grybel, rzecznik prasowy prezydenta Nowego Sącza. - Być może będzie to jakaś forma dotacji. Takie rozwiązanie wymaga zmian w budżecie miasta, więc cały czas pracujemy nad rozwiązaniem – dodaje.
Kanclerz PWSZ Zbigniew Zieliński ma nadzieję, że porozumienie uda się podpisać jeszcze w tym miesiącu, a już w marcu udostępnić obiekty klubom sportowym. Podkreśla jednak, że najpierw uczelnia musi spełnić swoją dydaktyczną misję.
- W pierwszej kolejności z basenów, boisk i hali korzystać będą studenci, których jest obecnie około pięciu tysięcy. Są to młodzi ludzie przede wszystkim z Nowego Sącza i okolic – podkreśla kanclerz Zieliński. - Mamy już ułożony harmonogram zajęć na kolejny semestr. Obiekty udostępniane będą klubom wtedy, gdy będą wolne – dodaje.
Przyznaje, że prowadzone są rozmowy i prace nad porozumieniami o udostępnieniu obiektów także z innymi organizacjami z Nowego Sącza.
- Ciężko mi się zgodzić z twierdzeniem, że nasze obiekty są zamknięte dla Sądeczan, bo większość naszych studentów pochodzi z tego regionu – mówi kanclerz Zieliński. - Staramy się jak możemy. Organizujemy różnego typu imprezy na obiekcie, chociażby Dzień Dziecka. Przez pierwsze pięć lat obowiązuje tzw. okres trwałości projektu i nie możemy prowadzić działalności komercyjnej – dodaje.
Oznacza to, że np. z basenu nawet odpłatnie co najmniej do 2017 r. nie będzie mógł skorzystać mieszkaniec Nowego Sącza. Kanclerz nie wyklucza, że po okresie trwałości projektu, z obiektu będą mogli korzystać odpłatnie wszyscy Sądeczanie, choć mogą być problemy z wolnymi terminami.
Zadowolenia z prowadzonych między miastem a uczelnią rozmów nie kryją zadowolenia prezesi klubów sportowych.
- Trzy lata tułamy się z dzieciakami po różnych salach na terenie Nowego Sącza. Jeździmy też na halę sportową do Łącka – mówi Krzysztof Szczepański, prezes Klubu Sportowego Dunajec. - Czekamy cierpliwie na finał rozmów. Mamy nadzieję, że w końcu się doczekamy – dodaje.

Alicja Fałek
Fot. (JB) 






Dziękujemy za przesłanie błędu