Psy z mieszkania eksmitowali, fekalia zostały jeszcze na kolejne trzy dni…
– Pan T. dostał grzywnę i nakaz prac społecznych przez 12 miesięcy, po 24 godziny w każdym a pani T. dostała wyrok 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata a sędzina tłumaczyła nam, że innego wyroku dać nie może, bo mamy tu do czynienia z osobą, która działała przy ograniczonej poczytalności. Ale najważniejsze jest, że oboje dostali trzyletni zakaz kontaktowania się z nami jako poszkodowanymi – informuje jeden z poszkodowanych.
Taki zakaz oznacza, że jeśli skazani w jakikolwiek sposób odezwą się albo zaczepią poszkodowanych, to sprawa zostanie wszczęta tym razem z urzędu i wtedy konsekwencje, wyrok będzie jeszcze wyższy.
Podobny zakaz sąd wydał podczas rozprawy z powództwa kolejnej czwórki sąsiadów – wtedy oskarżeni poddali się karze dobrowolnie. I choć wszyscy zakaz kontaktu traktowali niemal jak wybawienie, to dziś już na nic w związku z tym nie liczą. Dlaczego? Otóż właścicielka psów na swoim profilu cały czas wskazując adresy, dokładne adresy kolejnych sąsiadów i ich nazwiska nie ustaje w nowych groźbach. – Czyli efekt wyroków jest żaden – rozkładają ręce zastraszani i tym razem zdecydowanie proszą o zachowanie ich danych tylko do naszej wiadomości.
- Niech się pani nie dziwi – komentują i pokazują nam screen (zdjęcie powyżej) jednego z podobnych wpisów. Przy czym cały czas nie mogą się nadziwić, dlaczego nie reaguje ani policja, ani straż miejska, ani prokurator, którzy też są stale obecni w kolejnych wpisach i oskarżani o wszystko od łapówkarstwa począwszy…
Jaki będzie finał? Jak widać do finału tej skandalicznej sprawy jeszcze daleko.
Już tylko na marginesie, że totalnie zdewastowane mieszkanie, w których mieszkały psy zostało wycenione na 67 tysięcy i za tę kwotę zostanie wystawione na licytację. Lokatorów już tam nie ma – do dziś się tam nie pojawili a z tego co dowiedzieliśmy się nieoficjalnie – właścicielka mieszkania nie zgadza się na ich powrót.
ES [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum adeczanin.info