Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
27/04/2021 - 15:30

Psia gwiazda z Krynicy-Zdroju: wszyscy ciągle czekają na jej powrót

Wracamy do tematu zaginionej figurki psa z Krynicy-Zdroju. Turyści i miejscowi nadal czekają na powrót tej niekwestionowanej gwiazdy pamiątkowych zdjęć!

Psia gwiazda z Krynicy Zdroju: wszyscy czekają na jej powrót

O zaginięciu figurki, która przez dziesiątki lat, stała w Parku Dukieta w pobliżu fontanny pisaliśmy m.in. w publikacji Gdzie jest największa psia gwiazda Krynicy-Zdroju? już w sierpniu 2019 roku. Wtedy to kończyła się rewitalizacja tego miejsca – figurki w nowej odsłonie skweru już nie było. Jak zapewniał przedstawiciel wykonawcy prac, czyli Parku-M, figurka razem ze zdemontowanymi przed rozpoczęciem inwestycji ławkami i innymi elementami małej architektury została przekazana do krynickiego urzędu.

- My też tego pieska szukamy - usłyszeliśmy jednak wtedy od Tomasza Demkowicza, dyrektora Zakładu Gospodarki Komunalnej. – U nas na zakładzie już nie ma. Przywieziono nam ławki, kosze, elementy kwietników, łabędzia, który już jest ustawiony w innym miejscu na terenie miasta, ale tego kamiennego pieska nie ma. Szukaliśmy go, bo my też doskonale wiemy, że ma on dla wszystkich wyjątkową wartość. Ja sam mam z nim zdjęcie.

Zastanawialiśmy się nawet, czy nie został uszkodzony przy demontażu, bo na pewno znajdziemy dla niego miejsce. Liczymy wszyscy na to, że jednak odnajdzie się w Parku-M – podkreślał dyrektor, który zaznaczał, że bezpośrednio do ZGKiM też cały czas trafiają od miejscowych pytania o los kamiennego pupilka.

Zobacz też: Tego zakazu nigdy tu nie było! Konflikt interesów: szpital wojskowy - mieszkańcy

Jednocześnie padła deklaracja, że jeśli sprawdzi się najgorszy scenariusz – figurka przepadła, to urząd krynicki będzie się starał ją odtworzyć i umieścić w równie atrakcyjnym co wcześniej miejscu.

Temat ucichł. Medialnie. Bo sami kryniczanie na najróżniejszych forach społecznościowych też twardo obstawali za odnalezieniem albo odtworzeniem psiaka.

- Witam, chciałam prosić o wsparcie w kwestii krynickiego psa, utknęło wszystko w martwym punkcie. Urząd obiecał nowego, bo stary zniknął i nic… - to treść emaila, który właśnie wpłynął do naszej redakcji w tej sprawie wraz załączonym do publikacji zdjęciem.

Od piątku usiłujemy się w tej sprawie skontaktować z burmistrzem i jego zastępcą. Bez skutku. Mimo to mamy nadzieję, że deklaracja Tomasza Demkowicza się ziści i już w najbliższym czasie w Krynicy Zdroju… ([email protected] Fot.: Czytelniczka – nazwisko do wiad. red.)







Dziękujemy za przesłanie błędu