Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
18/12/2017 - 13:35

Psia apokalipsa: Prokuratura nie śpi, ale siły - mimo apeli Urzędu Miasta - nie zastosuje

Wracamy do tematu „psiej apokalipsy” , do problemu trzydziestu psów przetrzymywanych w mieszkaniu w bloku przy ul. Zamenhoffa 8 w Nowym Sączu. Wiceprezydent Jerzy Gwizdż uważa, że na przeszkodzie do szybkiego rozwiązania sprawy stoi opieszałość prokuratury. Prokurator Rejonowy Jarosław Łukacz twierdzi kategorycznie, że prokuratura nie śpi, ale nie można łączyć postępowania karnego z administracyjnym. Prokuratura nie może użyć siły w imieniu Urzędu Miasta.

Na przykład powołanie behawiorysty zwierzęcego, który odpowiedziałby z kolei na pytanie: jak życie na tak małej, ograniczonej powierzchni wpływa na stan psychiczny czworonogów.

- Te kompleksowe opinie dadzą nam odpowiedź czy możemy mówić w tych warunkach o znęcaniu się a co za tym idzie rozważać postawienie zarzutów – podkreśla prokurator. – Dlatego zarzut braku działania ze strony prokuratury postawiony przez pana prezydenta ja stanowczo odrzucam.

Jarosław Łukacz odnosi się też do oficjalnego wniosku Urzędu Miasta o zagwarantowanie wsparcia siłowego, asysty  policji przy wejściu do lokalu, w którym przetrzymywane są psy.

- My prowadzimy postępowanie karne a prezydent prowadzi postępowanie administracyjne. To są dwa zupełnie odrębne postępowania. Nie jesteśmy obecnie stroną postępowania  administracyjnego. Pan Prezydent sugeruje, żeby w  postępowaniu prowadzonym przez organ administracyjny , organy prokuratorskie mogły mu  udzielić pozwolenia na siłowe wejście do tego mieszkania . Nie jest możliwe  wykorzystywanie instytucji określonych w kodeksie postępowania karnego do czynności podejmowanych przez organy w toku prowadzonych działań uregulowanych przepisami prawa administracyjnego wyjaśnia na wstępie naszej rozmowy prokurator rejonowy Jarosław Łukacz. I kontynuuje - Musi być zastosowana stosowna procedura administracyjna. Prezydent otrzymał niezwłocznie stanowisko prokuratury dotyczące  wyżej określonej kwestii.

Co to oznacza w praktyce? Środki siłowego wejścia prokuratura może na dziś użyć jedynie w ramach postępowania karnego wtedy, gdy np.  właściciele psów odmówią dostępu do lokalu biegłym czy osobom powołanym przez prokuraturę i nie będzie mogła być zrealizowana czynność procesowa. Urząd Miasta musi radzić sobie w ramach swoich kompetencji i uprawnień.

Nie oznacza to jednak, że Urząd Miasta  zostanie  z problemem sam. –  Zleciłem już prokuratorowi rozważenie naszego wstąpienia do postępowania administracyjnego prowadzonego przez Urząd Miasta – podkreśla Jarosław Łukacz, który już poprosił miasto o udostępnienie wszystkich akt sprawy celem ich przeanalizowania. Ostateczne decyzje w tej sprawie powinny zapaść na początku przyszłego roku.

Zobacz też: 

Psia apokalipsa w dwupokojowym mieszkaniu na czwartym piętrze! Strop się wali od fekaliów 22 psów 

Jeśli odbierzecie mi psy, to się zabiję - mówi właściciel 22 psów z Zamenhofa 

Groźba epidemii jest całkowicie realna! Ale sanepid 22 psów z mieszkania nie usunie… 

Właścicieli psów z Zamenhofa boją się wszystkie okoliczne schroniska! Miasto weźmie na siebie koszt eksmisji czworonogów?

Miasto eksmituje czworonogi! Koniec psiej apokalipsy na Zamenhofa

„Psia Apokalipsa” w „Uwadze!”: właścicielka czworonogów straszy dziennikarzy mafią i grozi ich rodzinom. Wszystko w rękach sądu

Ofiar „psiej apokalipsy” przybywa. Koszmar przy Zamenhofa trwa a miasto chowa głowę w piasek

ES [email protected] Fot.: ilustracyjne sadeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu