Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 18 kwietnia. Imieniny: Apoloniusza, Bogusławy, Goœcisławy
15/11/2021 - 17:20

Przemówienie z Nowego Sącza na całą Polskę. Zszokowani słowami Ludomira Handzla

I znowu Nowy Sącz stał się sławny na całą Polskę. Wszystko za sprawą Ludomira Handzla. Jak pisze portal wPolityce.pl, z okazji Święta Niepodległości prezydent miasta pozwolił sobie na przemówienie, w którym oskarżył polską dyplomację o „podpalanie nowych frontów". – W momencie jawnej agresji białoruskiej na Polskę zarzucił rządowi, że ten zagraża naszym sąsiadom – pisze portal, który wypowiedź Handzla uznał szokującą.

Portal wPolityce.pl dotarł  do nagrania przemówienia Ludomira Handzla, wygłoszonego w Nowym Sączu z okazji Święta Niepodległości i uznał je szokujące.  Co takiego powiedział Handzel?

- Ja mam nadzieję, że do Polski powróci profesjonalna dyplomacja, która zapewni Polsce bezpieczeństwo, a nie podpalanie kolejnych frontów na całym świecie. Mam nadzieję, że podamy rękę naszym sąsiadom i naszym sojusznikom i nie będziemy niszczyć ich interesów ekonomicznych politycznych i zagrażać. To jest ważne dla pokoju w Polsce i pokoju w Nowym Sączu. (…). Musimy pokazać, że jesteśmy jednością, że chcemy budować Nowy Sącz i go rozwijać. Obyśmy w pokoju mogli to czynić – przytacza serwis słowa prezydenta Handzla.

Czytaj też Wulgarny napis na murach sądeckiej świątyni. Kto dopuścił się tej profanacji  

- Czy Polska, której żołnierze i funkcjonariusze Straży Granicznej z narażeniem życia bronią naszej granicy, zagraża jakiemukolwiek krajowi? - komentuje wypowiedź Handzla portal.  Czy polska dyplomacja, której udało się stworzyć międzynarodową koalicję przeciwko jawnej agresji Łukaszenki, „podpala fronty”? Jakim to „sąsiadom” niszczymy interesy. Może tym białoruskim? Na te pytania powinien dziś odpowiedzieć autor tych szokujących stwierdzeń, czyli prezydent Nowego Sącza – czytamy.

Oburzeniem na łamach wPolityce.pl kipi też poseł Arkadiusz  Mularczyk, wiceprzewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy -  Od mieszkańców Nowego Sącza, uczestników uroczystości Święta Niepodległości, otrzymałem liczne sygnały, z których wynika, że byli oni zszokowani słowami prezydenta. To wystąpienie było dla nich zupełnie niezrozumiałe. Uznali to za absurdalny atak na rząd Prawa i Sprawiedliwości i jego dyplomacje. To kreowanie zupełnie fałszywego przekazu, z którego wynika, że państwo Polskie, znajdujące się w tak trudnej sytuacji w kontekście białoruskiej agresji, konfliktuje się z innymi państwami.

Jak dodał Mularczyk, dzisiaj mamy sytuację jednoznaczną. Polska jest poddana presji ze wschodu i zachodu. - Ktoś kto tego nie widzi albo tego nie rozumie, albo działa w złej woli. Oczekuję publicznych przeprosin za tę nieszczęsną wypowiedź. Prezydent miasta powinien zająć się problemami mieszkańców, a nie zajmować się polityką zagraniczną państwa, o której nie ma zielonego pojęcia –powiedział Mularczyk.

Portal wPolityce.pl, który wytyka Handzlowi związki z Koalicją  Obywatelską, wyraża nadzieję, że prezydent Nowego Sącza wycofa się ze swoich szokujących słów, których użył w trakcie uroczystości związanych ze Świętem Niepodległości. - Polska potrzebuje dziś jedności, a dzielni żołnierze, strażnicy graniczni i policjanci wsparcia. Kto tego nie rozumie, automatycznie wypisuje się z polskiej wspólnoty narodowej. Dziś jest właśnie czas próby. Nie wszyscy jednak zdają egzamin z dojrzałości politycznej – konkluduje wPolityce.pl

Czytaj też Jego ostatnia wizja się spełniła. Potworna przepowiednia Jackowskiego 

Jak pisze serwis pełnego przemówienia prezydenta próżno szukać w internecie i  na stronach sądeckiego urzędu miasta.  - Nie ma się co dziwić. Bezpośrednie zagrożenie polskich granic i pełne powagi Święto Niepodległości nie powinny być powodem do szokujących słów lokalnego polityka. – czytamy wPolityce.pl. ([email protected])  fot.IM







Dziękujemy za przesłanie błędu