Przed nowymi parkomatami ustawiały się kolejki. Co mówią mieszkańcy? [ZDJĘCIA]
Nowe parkomaty zostały uruchomione wczoraj rano
Przypomnijmy, że nowe parkomaty w Strefie Płatnego Parkowania A i B zostały uruchomione w poniedziałek rano. Już wczoraj parkujący swoje pojazdy, by wydrukować potwierdzenie opłaty za korzystanie z miejsca postojowego musieli – krok po kroku zrealizować polecenia ukazujące się na wyświetlaczu nowego parkomatu.
Dzisiaj, przed niektórymi parkomatami ustawiała się kolejka oczekujących osób. Wtorek w Nowym Sączu jest dniem targowym. Kierowcy szukali miejsca do zaparkowania na ul. Kościuszki i w jej pobliżu. Znajdujący się przy niej parkomat był naprawdę oblegany. To ścisłe centrum miasta.
- Skorzystałem z nowego parkomatu – powiedział Sądeczaninowi pan Krzysztof. – Dla mnie nie było czymś skomplikowanym wydrukować bilet potwierdzający opłatę za parkowanie. Trochę to trwało, bo ciężko było zobaczyć komendy na wyświetlaczu. Dlaczego? Akurat ten parkomat (przy ul. Kościuszki – przyp. red.) został tak ustawiony, że gdy świeci słońce, a tak jest dzisiaj trzeba dobrze wpatrzeć się w ekran wyświetlacza, by zobaczyć na nim napisy. Kompletnie nic nie widać. A co do samego urządzenia nie mam zastrzeżeń. Działa szybko. Płacić trzeba za miejsce do parkowania i już.
Pan Krzysztof nie miał, jak mówi większych problemów z jego obsługą.
- Płaciłem kartą bankomatową. Spędziłem przy parkomacie jakieś dwie minuty. Jest tam też udostępniony regulamin. Trudno jest stać i czytać go, jak świeci słońce. Kliknąłem opcję – Dalej – nie wiedząc, co klikam. Jestem w Nowym Sączu przejazdem, więc nie mam porównania, jakie były stare parkomaty.
Czytaj także: Nowy Sącz: jak obsługiwać nowe parkomaty. Obejrzyj [WIDEO-INSTRUKCJA]
Co o nowym parkomacie mówią kierowcy?
Kolejny kierowca – pan Jarosław, z którym dzisiaj rozmawialiśmy też nie ma zastrzeżeń do nowego urządzenia.
- Parkomat jest fajny, czytelny – mówi nasz rozmówca. – Dla mnie nie było nic trudnego w wydrukowaniu bloczka, że dokonałem wpłaty za parkowanie. Płaciłem kartą bankomatową.
Według naszego rozmówcy teraz nie powinno być problemu z płaceniem za parking kartą bankomatową, ale też poprzez inne formy regulowania należności.
- Kiedy pracowały jeszcze te stare parkomaty, brakowało tych, w których można było płacić kartą bankomatową, albo ta opcja nie zawsze działała. Wtedy trzeba było szybko organizować drobne pieniądze. Kiedy wracało się z nimi do parkomatu niejednokrotnie można było zobaczyć za szybą blankiet mandatowy wystawiony przez Straż Miejską. Teraz – mam nadzieję nie będzie już takich problemów.
Kolejny kierowca – pan Łukasz przyznaje, że dopóki mieszkańcy nie nauczą się obsługiwać nowych parkomatów będą tworzyły się przed nimi kolejki, a później już będzie lepiej.
- Musimy wszyscy uzbroić się w cierpliwość i nauczyć się korzystania z nowego parkomatu. Ot i cała sprawa. Osobiście nie miałem problemów z obsługą tego urządzenia. Czytelne komunikaty, jasne. Stojąc przed parkomatem zobaczyłem, że dużo ludzi nie pamięta numeru rejestracyjnego swojego samochodu. Jak nie pamięta – musi zakończyć operację, wrócić do auta, a potem jeszcze raz do pójść do parkomatu i ponownie go uruchamiać. Dowód rejestracyjny samochodu też nie każdy kierowca ma przy sobie i wszystko się wydłuża.
W samym centrum miasta, u zbiegu ul. Rynek i Piotra Skargi z nowego parkomatu korzystała dzisiaj pani Anna.
- Przy nowym parkomacie spędziłam kilka minut, ale jest to nowe urządzenie, więc trzeba poznać, jak ono działa i jak z niego korzystać – mówi pani Anna - Przebrnęłam. Nowy parkomat jest łatwy w obsłudze. Nowością jest to, że teraz trzeba wpisać numer rejestracyjny samochodu. Jak ktoś nie pamięta to musi iść do samochodu, jak nie ma przy sobie dowodu rejestracyjnego, a jest to uciążliwe.
[email protected], fot. IM.