Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 18 kwietnia. Imieniny: Apoloniusza, Bogusławy, Goœcisławy
03/01/2014 - 13:00

Prokurator: Zaniedbania w szkole i w urzędzie, ale przestępstwa nie było

Prokuratura Rejonowa w Gorlicach umorzyła postępowanie w sprawie nienależnie pobranych subwencji oświatowych w jednej z nowosądeckich szkół. – Nie było podstaw do postawienia zarzutów dyrekcji tej placówki – powiedział portalowi Sadeczanin.info prokurator Tadeusz Cebo.
Zawiadomienie w tej sprawie złożył Ryszard Nowak, prezydent Nowego Sącza. Chodziło o podejrzenie wyłudzenia subwencji oświatowej lub celowe wprowadzenie w błąd, za co kodeks karny przewiduje odpowiednio: kary pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 oraz od 6 miesięcy do lat 8.
Nieprawidłowości stwierdzono po kontroli „skarbówki”  także w dwóch innych szkołach, nadzorowanych przez władze miasta: ratusz musi oddać resortowi ok. 3,6 mln zł za 2010 r. oraz ponad 1,2 mln zł za 2011 r.
Dyrektor jednej z tych szkół został zwolniony, a włodarz Nowego Sącza zawiadomił prokuraturę. Ta, po trwających blisko 1,5 roku śledztwie, wydała 27 grudnia decyzję o umorzeniu postępowania.
- Po pierwsze stwierdzono, że podejrzany nie popełnił zarzucanego mu przestępstwa. Po drugie analizowano też kwestię niedopełnienia obowiązku nadzoru przez pracowników Wydziału Edukacji Urzędu Miasta w Nowym Sączu , m.in. poprzez zaniechanie podjęcia określonych czynności w tym zakresie. Tu również nie było podstaw, by postawić zarzut popełnia przestępstwa – powiedział portalowi Sadeczanin.info prokurator rejonowy Tadeusz Cebo. - Stwierdzono natomiast, że istotnie doszło do pewnych zaniedbań i nieprawidłowości, tak w funkcjonowaniu dyrekcji tego zespołu szkół, jak i w funkcjonowaniu służb wydziału UM odpowiedzialnych za nadzór, co stanie się oczywiście przedmiotem stosownego wystąpienia ze strony Prokuratury, niemniej jednak nie było to działanie tej rangi, by dało podstawy do uznania ich za przestępstwo. Uznano też wyjaśnienia podejrzanego, że winne były tu także niespójne i niejasne przepisy dotyczące subwencji oświatowej, do czego zresztą przyznaje się też MEN – zaznacza prokurator Cebo.
W grudniu prokurator powiedział nam tak:  "Nie wykluczam, że w tej sprawie zostaną postawione zarzuty. Chodzi o art 286 i 297 kodeksu karnego, ale nie wiadomo jeszcze ilu osób będzie to dotyczyć”.  Jak  nam dziś (3 stycznia)  wyjaśnił: - Wiele zmieniły kolejne, poczynione czynności, stąd taka, a nie inna decyzja prokuratury.
Postępowanie zostało umorzone z dniem 27 grudnia. Decyzja jest nieprawomocna. Stronom przysługuje odwołanie od niej, które trzeba złożyć w ciągu 7 dni. Były dyrektor (zwolniono go dyscyplinarnie), zlikwidowanej już przez miasto szkoły od nas dowiedział się o decyzji prokuratora. – Nie wiem co powiedzieć, czuję ogromną ulgę, wstrzymam się z komentarzem do czasu otrzymania uzasadnienia – powiedział nam.
Co na to ratusz?
- Nie będę komentował tego postanowienia, zrobiłem to, co do mnie należało, a prokuratura podjęła decyzję. Wszystkim tym, którzy żądają głów poddaję to pod rozwagę - mówi Ryszard Nowak, prezydent Nowego Sącza.

Afera oświatowa: Nowak odwoła się od decyzji o zwrocie subwencji
Kto odpowie za zwrot 5 mln zł subwencji oświatowej?
Afera w sądeckiej oświacie. Wyłudzali dotację? Ratusz musi oddać miliony złotych
Samorządowcy o subwencjach: winne złe przepisy, trzeba zmian
Nowak nie ufa dyrektorom, Mularczyk chce dymisji Bożeny Jawor

BOS
Fot: arch, BOS
 






Dziękujemy za przesłanie błędu