Pożar budynku gospodarczego w Obidzy. Trudna akcja strażaków
Pierwsze strażackie wozy wyjechały w piątkowy wieczór do Obidzy natychmiast po otrzymaniu wezwania o pomoc. Nadeszło ono z tej niewielkiej miejscowości w gminie Łącko o godz. 22.20.
Pożar wybuchł w gospodarstwie znajdującym się w trudnym terenie. Nie było szans, aby duże strażackie samochody gaśnicze dojechały bezpośrednio do miejsca pożaru.
Auta pokonały tylko część drogi. Do gospodarstwa, i to drogą okrężną, dotarły jedynie małe auta pożarnicze z napędem na cztery koła. Część strażaków szła pieszo, niosąc węże gaśnicze, prawie pół kilometra przez las.
- Ocalał dom, natomiast płonącego budynku gospodarczego nie udało się uratować - powiedział portalowi Sądeczanin.info dyżurny sądeckiej PSP w Nowym Sączu.
Na szczęście, nikomu nic się nie stało. Z ogniem zmagało się ponad siedemdziesięciu strażaków PSP i OSP z Nowego Sącza, Obidzy, Kadczy, Łącka, Zagorzyna, Moszczenicy i Czerńca.
To już drugi taki groźny pożar, który wybuchł w tej miejscowości w tym tygodniu.
Zobacz także: Mężczyzna uratował życie wydostając się z płonącego domu przez okno
(MACH), Fot. PSP w Nowym Sączu – zdjęcie ilustracyjne z innego zdarzenia.