Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
27/11/2013 - 16:27

Pornoatak hakerów na stronę posła Czerwińskiego

- Moja strona internetowa dotknięta została działalnością przestępczą – oznajmił dziś sądecki poseł Platformy Obywatelskiej Andrzej Czerwiński. Jak twierdzi, od września kilkadziesiąt tysięcy razy próbowano przemycić na jego stronę internetową treści pornograficzne. Jedynie dzięki skuteczności zabezpieczeń żadne z nich nie pojawiły się na stronie.
Jak się okazuje, podobne sytuacje miały miejsce już wcześniej, jednak nie na taką skalę. - Osoba lub grupa osób od ponad dwóch miesięcy dokonała ponad 44 tysięcy prób zmiany treści zawartych na oficjalnej stronie internetowej posła PO – mówi Jacek Żelazko z firmy zajmującej się zabezpieczeniami internetowymi, która obsługuje portal Czerwińskiego.
Charakter zmian tych treści polegał na reklamowaniu różnych serwisów o niekoniecznie medialnym kontekście. Chodzi przede wszystkim o treści pornograficzne, głównie w języku angielskim, banery reklamowe, zdjęcia oraz filmy, przedstawiające treści „dla dorosłych”.
- Wiele wskazuje na to, że również pornografie z udziałem nastoletnich osób. Czy były one niepełnoletnie, będzie ustalać prokuratura. Były też strony, gdzie można pobrać nielegalne programy – dodaje Jacek Żelazko.- Publikacja takich materiałów na pewno zaszkodziłaby wizerunkowi każdej strony, niezależnie, czyja strona by to była. Jak dodaje, treść wpisów, które miały zostać umieszczone na stronie, świadczy o tym, że ktoś dokonał naprawdę dużego wysiłku. - Powtarzalność tych tekstów jest bardzo mała, ktoś musiał się nad tym napracować – dodaje Jacek Żelazko.
Pismo razem ze zgromadzonym obszernym materiałem dowodowym zostało już przekazane prokuraturze rejonowej w Nowym Sączu. - W piśmie do prokuratury wskazaliśmy dwa podmioty odpowiedzialne za te działania. Obydwa podmioty są z terenu Unii Europejskiej, jeden z nich z Polski – wyjaśnia Żelazko.
- Ktoś zlecił co najmniej dwóm podmiotom złamanie zabezpieczeń mojej strony. Czy celem było to, by ją zablokować stronę, czy ośmieszyć – nie wiem. Fakt jest taki, że gdyby nie było tych zabezpieczeń, na mojej stronie pojawiłyby się takie rzeczy - mówi Andrzej Czerwiński.
Wiele wskazuje na to, że działania przeprowadziła zorganizowana grupa. - To nie są wybryki małoletnich użytkowników Internetu. Są to osoby, które mają przynajmniej minimalną wiedzę z zakresu programowania aplikacji internetowych, działania Internetu, zabezpieczeń – wyjaśnia Jacek Żelazko. Do prób włamania się na stronę użyto najprawdopodobniej nielegalnego oprogramowania do łamania zabezpieczeń.
- Nikt na mojej stronie nie znajdzie takich treści, bo na szczęście strona od czterech lat jest specjalnie zabezpieczana – mówi Andrzej Czerwiński. – Dla mnie przykre jest samo to, że taki proceder miał miejsce. Chciałbym jednak, żeby inni również zwrócili na to uwagę. Dlatego moją intencją jest tez ostrzeżenie innych przed takimi działaniami, żeby sprawdzali to, co się dzieje.
- Zajmuje się zabezpieczeniami portali internetowych od wielu lat i jeszcze nie spotkałem się z systemem, którego nie da się złamać. Nie ma systemu w stu procentach bezpiecznego – mówi Jacek Żelazko. - Na razie tą walkę wygrywamy, ale nie mogę dać gwarancji, że ktoś jakiejś luki nie znajdzie.
- Jeśli ktoś posuwa się do przestępstwa, do pornografii, żeby uderzyć w kogoś, to jak inaczej można to traktować? Mam nadzieję, że prokuratura dojdzie do tego, kto konkretnie za tym stoi – mówi poseł Czerwiński. - Czekam na efekty ich działań.
KID
fot. KID, zrzut ekranu ze strony Andrzejczerwinski.pl







Dziękujemy za przesłanie błędu