Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
11/06/2014 - 13:20

Ponad 3 mln zł na walkę z barszczem Sosnowskiego

Dla niektórych wygląda niepozornie, może jednak doprowadzić do poważnych uszkodzeń skóry, a nawet martwicy. Z barszczem Sosnowskiego prowadzona jest trudna i wyczerpująca walka. Na zwalczanie groźnej rośliny województwo małopolskie otrzymało ponad 3 mln zł.
Tej groźnej, powodującej poparzenia, swędzenie, owrzodzenia, mogące prowadzić nawet do martwicy skóry rośliny najlepiej po prostu unikać. Łatwo ją zauważyć, bowiem barszcz Sosnowskiego może osiągać nawet do 4 metrów wysokości. Roślina występuje najczęściej w pobliżu cieków wodnych, kanałów i rowów. Szczególnie groźna jest w okresie wysokich temperatur, upałów i większej wilgotności powietrza.

Usuwanie roślin jest po pierwsze bardzo niebezpieczne, po drugie – trudne. Chcąc wykosić roślinę, należy się ubrać w odzież ochronną i grube rękawice. Najlepiej również od razu powiadomić odpowiednie służby, dzwoniąc pod numer 112 lub po straż pożarną. W każdej gminie wykaszaniem barszczu zajmują się odpowiednio przygotowani pracownicy.

Jednak koszenie osłabia roślinę tylko na krótki czas. W walce z barszczem Sosnowskiego stosowane są również środki chemiczne. Każdego roku do gmin dostarczane są odpowiednie chemikalia do przeprowadzania oprysków. Takie zabiegi odbywają się w trzech terminach – na wiosnę, wczesnym latem i na przełomie sierpnia i września. Jednak mimo to usuwanie barszczu Sosnowskiego trwać może nawet i kilka lat.

W województwie małopolskim realizowany jest duży projekt „Środowisko bez Barszczu Sosnowskiego (Heracleum Sosnowskyi Manden)”, który finansowany jest w ramach funduszy EOG (Mechanizm Finansowy Europejskiego Obszaru Gospodarczego). Na walkę z groźną rośliną Małopolska otrzymała 3 228 985 zł. - Celem projektu jest inwentaryzacja, monitoring, zniszczenie i wyeliminowanie roślin barszczu Sosnowskiego na obszarze 30 gmin Małopolski oraz wybranych obszarach należących do Uniwersytetu Rolniczego i Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin w województwie małopolskim – informuje Jan Brodowski, rzecznik prasowy Wojewody Małopolskiego.

Największy problem z barszczem mają gminy Podegrodzie, Stary Sącz, Łącko i Krynica-Zdrój, jednak można się na niego natknąć również w gminach Łososina Dolna, Kamionka, Korzenna, Piwniczna-Zdrój, Chełmiec i Muszyna. Jednym z elementów wspomnianego projektu są przeprowadzane szkolenia na ten temat, organizowane przez Uniwersytet Rolniczy im. Hugona Kołłątaja w Krakowie. Najbliższe odbędzie się 25 czerwca w Urzędzie Gminy w Łącku. Będzie się można na nim dowiedzieć m.in., jak rozpoznać barszcz Sosnowskiego, poznać zagrożenia, jakie stanowi dla ludzi i zwierząt, poznać metody jego zwalczania. 

(i)
Fot. własne







Dziękujemy za przesłanie błędu