Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
04/02/2023 - 21:35

Pogrzeb śp. ks. Jana Szwaikowskiego. Zmarłego kapłana żegnały tłumy wiernych

Rodzina, przyjaciele, kapłani i parafianie pożegnali śp. ks. Jana Szwaikowskiego. Pogrzeb tragicznie zmarłego kapłana odbył się w Parafii Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej Objawiającej Cudowny Medalik w Zakopanem-Olczy, w której zmarły duchowny spędził ostatnie 28 lat swojego życia.

W sobotę, w samo południe, w Sanktuarium Matki Bożej Objawiającej Cudowny Medalik w zakopiańskiej Olczy odbył się pogrzeb śp. ks. Jana Szwaikowskiego. Tragicznie zmarłego kapłana żegnały tłumy. W mszy pogrzebowej wzięła udział rodzina zmarłego, przyjaciele, kapłani i parafianie.

Pogrzeb śp. ks. Jana Szwaikowskiego 

- Śp. ks. Jan czynił dobro i pomagał. Te uczynki dobra były przy ołtarzu Chrystusowym i w konfesjonale, wtedy kiedy asystował przy zawarciu małżeństwa lub odprowadzał na cmentarz. Głosił homilię, a przez wiele lat jego szczególnym zamiłowaniem było prowadzenie audycji religijnych w Radiu Alex. Pomagał na różne sposoby – słowem i czynem. Niekiedy napominał, ale częściej jego serce i dłonie były otwarte na potrzeby bliźnich – wspominał w kazaniu jeden z kapłanów.

Zobacz też Tragedia na plebanii w Zakopanem. 67-letni ksiądz zginął w straszny sposób

- Gdy się zaangażował, to czynił to całym sobą, chociażby jako opiekun zespołu „Giewont”. Jeden z księży, który razem z nim pracował tu na Olczy, lubił powtarzać, że ksiądz Jan, gdy widział taką potrzebę, to był gotów oddać ostatnią koszulę – mówił kaznodzieja.

Zobacz też Znaleźli go martwego na plebanii. Znamy datę pogrzebu tragicznie zmarłego księdza

- Duszpasterz – nie znam piękniejszego określenia kapłana przez wiernych - kontynuował duchowny. - Umarł duszpasterz naszej parafii, który z oddaniem służył nam przez wiele lat. Czasami mogą to być słowa na wyrost, ale tak nie jest w przypadku księdza Jana. Był pasterzem, który z oddaniem służył olczańskim parafianom, bo was rozumiał, bo był stąd. Przyszedł do was i was pokochał. Znając jego charakter, gdyby te słowa słyszał, to by się zżymał, że za wielkie, że na wyrost, niepotrzebne, ale ja mówię to z przekonaniem, bo obserwowałem co mówił i jak czynił, kiedy tylko miałem sposobność być tutaj. Tak! Był jednym z was i dobrze, że u was pozostanie. 

Po eucharystii zmarły kapłan został pochowany w grobowcu Księży Misjonarzy na miejscowym cmentarzu. 

Śp. ks. Jan Szwaikowski zmarł we wtorkowy wieczór. Został znaleziony przed godziną dwudziestą trzecią na plebanii. Duchowny leżał w pobliżu schodów. Był nieprzytomny i nie oddychał. Niestety, mimo długiej reanimacji, medykom nie udało się uratować jego życia.

Zobacz też Tragedia w gminie Chełmiec. Gdy go znaleźli, już nie żył

Policjanci pod nadzorem prokuratora zabezpieczyli zwłoki księdza oraz wszelkie dowody, które pomogą ustalić, co tak naprawdę wydarzyło się na plebanii. Śledczy wykluczyli, by ktoś przyczynił się do śmierci kapłana. Wszystko wskazuje na to, że to był nieszczęśliwy wypadek. Duchowny prawdopodobnie spadł ze schodów. Kluczowe jednak będą wyniki sekcji zwłok, które dadzą jednoznaczną odpowiedź na pytanie, jak zginął 67-letni ksiądz z Zakopanego. (RG Fot. Parafia Zakopane - Olcza)







Dziękujemy za przesłanie błędu