Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
12/12/2018 - 19:50

Poczucie zagrożenia a rachunek ekonomiczny w Starym Sączu. Smolarnia na tapecie

Dziś zgodnie z oczekiwaniami i deklaracjami władz gminy odbyło się w Starym Sączu spotkanie w sprawie funkcjonowania mobilnej wytwórni mas bitumicznych na Piaskach. Obok przedstawicieli 200 mieszkańców, którzy domagają się jej zamknięcia wzięli w nim udział inspektor Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, radni, władze gminy oraz przedstawiciele firmy Machnik, prowadzącej tu produkcję. Co ustalono?


Trudno streścić w kilku zdaniach prawie trzygodzinne spotkanie, ale skupmy się na najważniejszych faktach. Oddzielamy kolejne słowne utarczki powodowane rozemocjonowaniem stron i wyłuskajmy meritum.

Ewa Gondek przedstawiciel sądeckiej delegatury WIOŚ w Nowym Sączu była tu swoistym mediatorem, WIOŚ to jedna z instytucji, którą mieszkańcy poprosili o odsiecz w sprawie. Okazało się, że inspektorzy mogą sprawdzić, zrobić pomiary odnośnie spalin, zanieczyszczeń emitowanych przez „smolarnię”. Jest tylko jedno „ale” – czynnik czasowy, a precyzyjniej temperaturowy.

Zobacz też: Śmierdzący problem w Starym Sączu czyli co dalej ze „smolarnią” na Piaskach?

- Pomiary zrobione obecnie nie byłyby miarodajne. Będzie je można przeprowadzić, jeśli temperatura ustabilizuje się na poziomie 5 stopni Celsjusza – zastrzegła Gondek.

Dalej tłumaczyła zebranym, że choć podobna działalność nie podlega rygorowi corocznej kontroli, nic nie stoi na przeszkodzie by takie badania przeprowadzać.

Kolejna rzecz to zobowiązanie właściciela spornej wytwórni do przeprowadzenia tzw. przeglądu ekologicznego, co też burmistrz Jacek Lelek uczynił a do czego firma Machnik już się zobowiązała.

Co taki przegląd da? Przede wszystkim odpowie na pytanie, czy instalacje używane na terenie smolarni odpowiadają aktualnym normom środowiskowym i technologicznym.

Ale na tym nie koniec. – Zawsze możecie państwo skorzystać z możliwości, które przewiduje kodeks karny. W sytuacji, gdy uważacie państwo, że działalność firmy stanowi zagrożenie dla państwa zdrowia i życia, możecie skorzystać z możliwości przewidzianych w artykule 160 kodeksu karnego i kolejnych 182 i 183. Doniesienie jest wtedy badane przez prokuraturę – zakomunikowała zebranym Gondek.

Z sali – co potwierdzili również miejscy urzędnicy – padła informacja, że do petycji mieszkańców przyłączyli się również starosądeccy lekarze, którzy również uważają, że działalność firmy rzeczywiście jest niekorzystna dla mieszkańców i „niepożądana dla tutejszego i tak zanieczyszczonego powietrza”.

Przedstawiciele firmy Machnik przytoczyli kolejne zarzuty mieszkańców, ale zestawiając je z konkretnymi wynikami.







Dziękujemy za przesłanie błędu