Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
08/07/2015 - 12:49

Po porannych burzach zerwane dachy, powalone drzewa, uszkodzone linie energetyczne

Zerwane dachy, powalone drzewa na drogi, zerwane i uszkodzone linie energetyczne – to skutki gwałtownych burz, które przeszły dzisiaj (8 lipca) rano nad Limanowszczyzną i Sądecczyzną. Efekty burzowej nawałnicy usuwają strażacy i pracownicy Zakładu Energetycznego.
Na Limanowszczyźnie burza przeszła około godz. 6. Od rana strażacy PSP i OSP interweniowali na terenie powiatu limanowskiego już ponad trzydzieści razy. Do ratowników napływają ciągle nowe zgłoszenia.

- Około godz. 6 w Starej Wsi, gdzie mieszkam nagle zrobiło się ciemno, zaczęło solidnie wiać – mówi Justyna Tokarczyk ze Starostwa Powiatowego w Limanowej. – Dosłownie w mgnieniu oka zerwała się gwałtowna burza połączona z wyładowaniami atmosferycznymi i ulewnym deszczem. Miałam wrażenie, że kilka burz skumulowano się nad Limanowszczyzną i nad nią „krążą”. Wszystko trwało niespełna godzinę.

Starostwo Powiatowe w Limanowej zbiera na bieżąco informacje o skutkach, jakie w regionie wyrządziła ta nagła nawałnica. Wiadomo już, że silny, porywisty wiatr zerwał częściowo dach budynku mieszkalnego w Limanowej i w Krasnych Lasocicach (gmina Jodłownik). W Mszanie Dolnej drzewo spadło na dom uszkadzając dach. W Starej Wsi piorun uderzył w budynek mieszkalny i spalił w nim instalacje elektryczną. W Bałażówce, Skrzydlnej i Przenoszy strażacy zabezpieczają uszkodzone dachy na budynkach gospodarczych.

- Brakuje prądu w niektórych miejscowościach w gminie Jodłownik – dodaje Justyna Tokarczyk. – W Jodłowniku została uszkodzona linia wysokiego napięcia. Jest sporo powalonych drzew na drogi. Z magazynu starostwa wydano plandeki do zabezpieczenia uszkodzonych budynków.

Strażacy jeżdżą od interwencji do interwencji.

Od rana na brak pracy nie narzekają dzisiaj strażacy PSP i OSP na Sądecczcyźnie.

Nad Nowy Sącz burza, której towarzyszył porywisty wiatr nadciągnęła przed godz. 7. Trwała jednak niedługo. Po przejściu burzy powietrze ochłodziło się nieco, ale dosłownie na krótką chwilę. Po deszczu przed południem nie było śladu.

Od rana ratownicy wyjeżdżali do usuwania skutków nawałnicy kilkanaście razy.

W Kokuszce (gmina Piwniczna-Zdrój) drzewo spadło na linię energetyczną, a w Nowym Sączu przy ul. Zalesie ją zerwało. Ratownicy usuwali także powalone drzewa w Rożnowie, Florynce i Brzeznej.

W wyniku silnego wiatru i opadów deszczu, około dwa tysiące odbiorców z terenu powiatu nowosądeckiego zostało pozbawionych prądu.

- W Łososinie Dolnej deszcz i wiatr uszkodził cztery stacje transformatorowe, w Miłkowej (gmina Korzenna) – pięć stacji, w Siennej i Zbyszycach (gmina Gródek nad Dunajcem) – 10, a w na terenie Lipnicy Wielkiej, Bukowca i Wojnarowej (gmina Korzenna) dwadzieścia - mówi Maria Olszowska, zastępca dyrektora Biura Rady i Zarządu Starostwa Powiatowego w Nowym Sączu.


Pracownicy Zakładu Energetycznego na bieżąco usuwają awarie.

Uwaga! - Możliwe burze i grad

Centralne Biuro Prognoz Meteorologicznych w Krakowie informuje, że dzisiaj do godz. 22 prognozuje się wystąpienie burz z opadami deszczu od 20 mm do 30 mm, lokalnie do 40 mm oraz porywami wiatru do 120 km/h. Lokalnie mogą pojawić się opady gradu.

Prawdopodobieństwo wystąpienia tych zjawisk jest bardzo duże, bo 90 proc. Stopień zagrożenia: 2 w skali 3-stopniowej.

O wszelkich zdarzeniach mających istotne znaczenie dla bezpieczeństwa ludzi można
informować na bieżąco Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego tel. 018 414-16-21, lub po godzinie 15:30 Stanowisko Kierowania komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu 018 448-69-10, 018 448-69-11.

(MACH)
Źródło: własne, www.starostwo.nowy-sacz.pl
Fot. (MACH), PSP w Nowym Sączu - zdjęcie ilustracyjne.







Dziękujemy za przesłanie błędu