Po Nowym Sączu grasuje szajka oszustów. Mają sposób na wchodzenie do mieszkań
O tym, że po Nowym Sączu grasują oszuści, którzy podają się za pracowników Sądeckich Wodociągów zaalarmował spółkę, jeden z mieszkańców. Do jego drzwi w niedzielę zapukał mężczyzna twierdząc, że musi odczytać wodomierz.
Czytaj też Brawura nastolatka połączona z bezmyślnością. To się nie mogło dobrze skończyć
Sądecka spółka ostrzegaj przed oszustami i prosi o ostrożność. - Pracowników firmy można łatwo zweryfikować – wyjaśnia Małgorzata Cygnarowicz z Sądeckich Wodociągów. -Przypominamy, że nasi pracownicy odczytują wodomierze od poniedziałku do piątku w godzinach od siódmej do piętnaste i dokonują odczytów radiowo, co w większości przypadków nie wymaga wchodzenia do mieszkania.
Czytaj też Prowadzili gangsterski biznes z rozmachem. Wreszcie ich dopadli [WIDEO]
Odczytywacze wodomierzy mają legitymacje służbowe oraz upoważnienia zatwierdzone przez zarząd spółki, które okazują na wezwanie właściciela mieszkania - dodaje Cygnarowicz.
Wszyscy, którzy dodatkowo chcieliby potwierdzić tożsamość pracownika przedsiębiorstwa, mogą się skontaktować z biurem obsługi klienta, w weekend z działem monitoringu spółki. ([email protected])