Po artykule "Sądeczanina": pomnik chwały esbeków już nie straszy
W październiku tego roku, w materiale: Skandal! Pomnik chwały esbeków wciąż stoi sobie przy drodze na Limanową pisaliśmy o pomniku. Okazuje się, że pisma w jego sprawie już od dawna krążyły między urzędami.
Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN w lutym 2017 roku zwróciła się do wójta gminy Limanowa z prośbą o wyrażenie zgody na demontaż tablicy z obelisku upamiętniającego trzech funkcjonariuszy Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Limanowej - przypomina Wojciech Korabik kierownik wydziału kultury i promocji w urzędzie gminy Limanowa
W odpowiedzi wójt wyjaśnił, że grunt należy do starostwa limanowskiego i do starosty właśnie powinien Instytut zgłosić się z taką prośbą. Gmina Limanowa wysłała też pismo do starostwa powiatowego z informacją, że działka, na której postawiono pomnik, należy do starostwa. W odpowiedzi urząd gminy dostał pismo, że działka na której był zlokalizowany pomnik należy do urzędu gminy Limanowa i pomnik został zlikwidowany. Jednak z treści pisma wynikało jasno, że chodzi o inną działkę i inny pomnik.
- To fakt , jesteśmy właścicielami działki i stał na niej pomnik tylko, to nie o tę działkę i pomnik IPN pytał. Ta działka 1602/4 znajduje się Mordarce, a działka 49 znajduje się w Kaninie i to właśnie na niej znajduję się pomnik o który pyta IPN (co z resztą wprost wynikało z pisma). Taką też informacje wysłaliśmy i do IPN i do Starostwa Powiatowego w Limanowej.- wyjaśnia Wojciech Korabik.
Mamy nadzieję, że zainteresowanie "Sądeczanina" przyspieszyło postępowanie w tej sprawie. Kilka dni po naszej ostatniej rozmowie tablica ze skandalicznym napisem nareszcie z pomnika zniknęła. Na jej miejscu nie zamontowano żadnej innej.
[email protected] FOT:EK