Pierwsza sesja w Korzennej: Wiesław Kracoń oddał stery w ręce Szymona Semli
Kandydatów na szefa rady było dwóch. Pierwszy to dotychczasowy przewodniczący Wiesław Kracoń, sołtys Jasiennej (z KWW Leszka Skowrona) , drugi, to Szymon Semla, który do rady wrócił po czteroletniej przerwie a mandat uzyskał z list z tego samego komitetu co jego przeciwnik. W głosowaniu pierwszy dostał 5 głosów, a drugi aż 10. Głosowanie zgodnie z przepisami było tajne.
Zobacz też: Wyborcza afera. Usunęli ją z komisji, bo wynosiła kandydatów
- Chciałbym podziękować za zaufanie, którym państwo mnie obdarzyli. Objęcie tej funkcji to największy zaszczyt i honor. Deklaruje, że będę zawsze służył państwu pomocą. Mojemu konkurentowi Wiesławowi Kraconiowi dziękuję za pełnienie funkcji przez lata. Wiele się nauczyłem od pana – komentował już po wyborze nowy szef rady.
Kto będzie go zastępował? Zastępców Semla będzie miał dwóch: Andrzeja Łukasika i Jacka Fornagiela. Obaj dostali po 12 głosów o obaj też są z KWW Leszka Skowrona.
Zobacz też: Wyniki wyborów 2018 w gminie Korzenna. Kto został radnym?
Sam Kracoń przyznał się, że spodziewał się podobnej porażki i nawet rozważał, czy nie wstrzymać się od złożenia ślubowania. Ostatecznie porażkę określił mianem „grubej kreski”.
W Korzennej mówi się, że stronnictwo Leszka Skowrona, na którego sukces pracowały dwa komitety, ostatnio mocno się skonfliktowało. Ponoć Semla, choć na cztery lata "wypadł z obiegu", już myśli o starcie w wyborach na wójta za pięć lat, czyli po tej kadencji. Wybór na szefa rady tylko wzmocnił jego pozycję. Jednak nowy przewodniczący stanowczo temu zaprzecza:
- Dementuję takie pogłoski, nigdy podobnych zamiarów nie miałem - mówi Szymon Semla dla "Sądeczanina". - Z moich ust takie słowa po prostu nie padły.
Przy okazji przypomnijmy, że KWW Leszka Skowrona ma 14 mandatów a jeden mandat ma radny KW PiS.
ES [email protected] Fot.: UG w Korzennej