Pacjent z objawami wirusa z Wuhan w sądeckim szpitalu. Trzeba czekać na wyniki
W sądeckim szpitalu natychmiast zostały wdrożone wszystkie niezbędne procedury.
- Trzeba czekać na wyniki badań – mówi Dominika Łatak-Glonek, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie. – Istotną kwestią jest wywiad epidemiologiczny prowadzony przez lekarza z pacjentem.
Jak zaznacza rzeczniczka WSSE w Krakowie kluczową kwestią jest to, czy pacjent mógł mieć kontakt z osobą chorą, która wróciła z Chin, bądź sam w tym kraju przebywał.
Trzeba pamiętać, że obecnie również mamy sezon grypy i pacjent, który trafił dzisiaj do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego może przechodzić grypę. Wczoraj do szpitala w Dębicy trafił mężczyzna azjatyckiego pochodzenia, który w ostatnich dniach wrócił z Chin.
Jak powiedział portalowi Sądeczanin.info dyrektor szpitala w Dębicy Przemysław Wojtys, pacjent, który prosił o przebadanie, został zabrany z miejsca zamieszkania.
Zobacz: Koronawirus w Nowym Sączu? Chory to strażnik graniczny z lotniska w Balicach
- Karetką, gdzie zespół medyczny stosował wszelkie procedury medyczne przetransportował tego mężczyznę do szpitala, który trafił bezpośrednio, ze względów bezpieczeństwa i z pominięciem SOER-u na oddział zakaźny. Pacjent jest oczywiście izolowany. Nie ma żadnych objawów. Czuje się dobrze. Obserwujemy jego stan zdrowia.