Ot, dylemat: 100 metrów chodnika czy ludzkie życie? Tędy chodzić nie da rady

Zjazd z ulicy Tatrzańskiej na osiedle Wólki to jedno z najczęściej opisywanych miejsc na łamach portalu Sądeczanin.info. Nie bez powodu - choć mieszkańcy już od lat powtarzają, że droga wymaga gruntownego remontu, nic nie wskazuje, by ktokolwiek wziął sobie te uwagi do serca.

Ot, dylemat: 100 metrów chodnika czy ludzkie życie? Tędy się chodzić nie da

Wspominany zjazd z Tatrzańskiej, to miejsce, z którego korzystają niemal wszyscy mieszkańcy osiedla Wólki. A ruch pieszych wcale nie jest tu mniejszy, niż na zejściu z Kocich Plant. Ostatni trakt doczekał się jednak porządnego oświetlenia i już wiadomo, że będą tu też zainstalowane kamery miejskiego monitoringu.

Zobacz też: Wertepy z Alei Piłsudskiego w Nowym Sączu mogą zniknąć jeszcze w tym roku

Dlaczego zatem miasto nadal nic nie robi w okolicy Tatrzańskiej? I nie chodzi tu nawet o remont jezdni, a przebudowę chodnika, który teraz zupełnie nie nadaje się do użytku – nie ma tu chyba jednej całej płytki, część kawałków się zapadła, kolejna zsuwa się ze zbocza. Zresztą najlepiej obrazują to załączone do publikacji zdjęcia. Efekt? Piesi wolą chodzić środkiem jezdni. Ile może kosztować położenie stu metrów chodnika? Więcej niż bezpieczeństwo i życie sądeczan?

Liczymy w imieniu społeczności osiedla Wólki, że władze Nowego Sącza znają właściwą odpowiedź. I to przed wakacjami…

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez SYGNAŁ

ES [email protected] Fot.: ES

Ot, dylemat: 100 metrów chodnika czy ludzkie życie? Tędy się chodzić nie da

Zjazd z ulicy Tatrzańskiej na osiedle Wólki to jedno z najczęściej opisywanych miejsc na łamach portalu Sądeczanin.info. Nie bez powodu – mimo że mieszkańcy już od lat powtarzają, że droga wymaga gruntownego remontu, nic nie wskazuje na to, by ktokolwiek wziął sobie te uwagi do serca.