Oszaleć można z tą pogodą. Aura znowu da nam popalić
Jest duszno, parno i upalnie. Na razie niebo jest błękitne i bezchmurne, ale pogoda w ciągu kilku godzin może się gwałtownie zmienić, płyną kolejne w ciągu ostatnich dni ostrzeżenia z krakowskiego Biura Prognoz Meteorologicznych.
czytaj też Groza. Znowu piorun poraził turystów w Tatrach [ZDJĘCIA]
Jak prognozują synoptycy, spadnie od około 25 do 30 litrów wody na metr kwadratowy. Wystąpią burze z gradem i porywamy wiatru do 80 kilometrów na godzinę.
Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Wyspy Brytyjskie, Skandynawia i częściowo Europa Środkowa są w zasięgu oddziaływania niżów znad Atlantyku, z którymi związane są układy frontów atmosferycznych. Pozostała część kontynentu pozostaje w strefie słabnącego wyżu. Utrzymuje się gorąca masa powietrza zwrotnikowego.
czytaj też Rozmowa dnia: lista grzechów turystów w Tatrach to prosta droga do śmierci
Jaki będzie weekend na Sądecczyźnie? Upalny i bez deszczu. W sobotę termometry pokażą 30 stopni Celsjusza, w niedzielę słupki rtęci sięgną 34 stopni. Równie upalny będzie poniedziałek. Dopiero wtorek przyniesie deszcz ochłodzenie. Temperatura w Nowym Sączu spadnie do 22 stopni Celsjusza. fot. Jm
[email protected] fot. Jm