Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
12/05/2021 - 07:50

OSP czekają duże zmiany. Strażacy ochotnicy mają jednak sporo wątpliwości

Ochotniczą Straż Pożarną czeka duża reforma. Według rządowych planów w akcjach ratowniczych będą mogły brać udział jedynie jednostki ratowniczo-gaśnicze. Tylko one otrzymają dofinansowanie od państwa. Pojawiają się duże wątpliwości dotyczące tych planów. Czy to koniec OSP jaką znamy?

Wkrótce Ochotnicza Straż Pożarna może działać na zupełnie innych zasadacha niż obecnie. Zgodnie z zapisami projektu nowej ustawy, tylko Jednostki Ratowniczo-Gaśnicze będą traktowane jako ochrona przeciwpożarowa i otrzymają finansowanie przez rząd. Ma to na celu polepszeniu współpracy ze strażą państwową.

Co z jednostkami OSP, które nie przekształcą się w JRG? Na dobrą sprawę stracą możliwość wykonywania swoich podstawowych funkcji. Ich rola sprowadzi się bowiem jedynie do działalności kulturalnej oraz edukacyjnej.

To jednak nie wszystko. Strażakom pełniącym służbę w JRG OSP przysługiwać będzie świadczenie ratownicze w wysokości 1/14 stawki minimalnego wynagrodzenia za pracę. Pobierać je będą mogły osoby będące przez minimum 25 lat czynnymi członkami jednostki. Wypłacane będzie po osiągnięciu 65. roku życia – w przypadku mężczyzn oraz 60 – w przypadku kobiet. Uregulowane zostaną również kwestie wypłaty odszkodowań oraz zniżek, które obecnie przysługują strażakom PSP.

Przed wprowadzeniem ustawy w życie, prowadzone są szerokie konsultacje społeczne. Mają one rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące słuszności przedstawionych zapisów. Tych pojawia się jednak sporo. Swoje wstępne stanowisko przedstawił Związek OSP RP, którego szefem jest były premier, Waldemar Pawlak.

- OSP, które nie będą w stanie utworzyć JRG OSP utracą możliwość finansowania przewidzianego obecnie w ustawie o ochronie przeciwpożarowej. OSP z JRG OSP będą miały finansowanie, z tym że minister właściwy do spraw wewnętrznych corocznie określi wysokość środków finansowych i ich podział na zapewnienie wyłącznie zdolności i gotowości operacyjnej JRG OSP oraz wykonywania zadań na rzecz ochrony ludności. Czyli zostanie z jednej strony wprowadzone ograniczenie możliwości przekazywania wyższych kwot ponad granice określone w rozporządzeniu na zapewnienie gotowości bojowej, a z drugiej wymusi m.in. na gminach zapewnienie minimalnych środków. Ograniczy to możliwość specjalizacji OSP na terenie gmin. Prowadzić będzie, w przypadku dużej liczby OSP na terenie gminy, do wybiórczego finansowania konkretnych OSP z pominięciem innych. W konsekwencji spowoduje to likwidację wielu OSP – czytamy w stanowisku Związku OSP RP.

Zarzuty zgłaszane są również do nowego nazewnictwa. Jak zauważa związek, członkowie OSP od półtora wieku nazywani byli strażakami. Według nowego projektu staną się natomiast ratownikami OSP. Pozytywnie odebrany natomiast został pomysł dotyczący wypłaty świadczeń

- Związek Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej przyjmuje z zadowoleniem, że po wielu latach starań strażaków ochotników, rządzący zdecydowali się na wprowadzenie uregulowań zbliżonych do postulowanego dodatku do emerytury (renty) dla członków OSP za udział w działaniach ratowniczych. Jakkolwiek propozycje zawarte w projekcie ustawy są gorsze niż w projekcie ustawy społecznej (znajdującej się w „zamrażarce” sejmowej), popartej podpisami przez ponad 200 tys. osób, która przewiduje minimalny okres udziału w działaniach ratowniczych na 20 lat i dodatek w wyższej wysokości – brzmi stanowisku związku OSP.

Wątpliwości i zarzutów jest dużo. Czy zostaną rozwiane podczas konsultacji? Jak będą brzmiały ostateczne zapisy ustawy? Niebawem powinniśmy poznać odpowiedzi na te pytania. Jeśli macie na ten temnat zdanie, prześlijcie do nas swoje opinie: ([email protected], fot.: OSP Łabowa/ zdjęcie ilustracyjne)







Dziękujemy za przesłanie błędu