Oni umierali, a w pobliżu nie było wolnej karetki. To była dramatyczna walka o życie
W pobliżu nie było wolnej karetki, a jej serce przestało bić
Niemal w tym samym czasie, w dwóch różnych miejscowościach naszego regionu, strażacy toczyli walkę o ludzkie życie. Kilkanaście minut po godzinie dziesiątej, w jednym z domów w Starym Sączu rozegrał się dramat. Starsza, około osiemdziesięcioletnia kobieta nagle straciła przytomność, a jej serce przestało bić. Bliscy, którzy w tym czasie byli przy niej, natychmiast wezwali pomoc. Niestety okazało się, że wszystkie Zespoły Ratownictwa Medycznego, które znajdują się w pobliżu, są w tej chwili u innych pacjentów. Wolna była jedynie załoga z Piwnicznej, ale czas dojazdu na miejsce znacznie się wydłuży.
Zobacz też Straszne! Znalazła go leżącego w śniegu. 19-latek wypadł z okna w bloku
Dyspozytor nie zastanawiając się ani chwili, wysłał pod wskazany adres wolną karetkę z Piwnicznej oraz straże pożarne z Nowego Sącza i jednostek OSP. Strażacy bardzo szybko dotarli na miejsce. W budynku zastali nieprzytomną kobietę, która nie oddychała oraz jej córkę. Natychmiast zaczęli reanimację.
W trakcie prowadzonej akcji ratunkowej, na miejsce dotarli medycy, którzy kontynuowali czynności ratunkowe. Niestety mimo starań, życia kobiety nie udało się uratować.
Zobacz też Miał zaledwie 25 lat, a przed sobą całe życie. Jego ciało znalazła rodzina
Zatrzymanie krążenia u mieszkańca Dobrej
Do niemal identycznej sytuacji w tym samym czasie doszło w Dobrej koło Limanowej. Serce 82-letniego mieszkańca nagle przestało bić, a karetka, która znajdowała się najbliżej, mogła dotrzeć dopiero po około dwudziestu minutach. Do pacjenta, którego życie było zagrożone, pośpieszyli strażacy z Limanowej i Dobrej.
Po dotarciu na miejsce, rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową, którą potem kontynuowali ratownicy medyczni. Niestety życia 82-latka również nie udało się uratować.
Zobacz też W mieszkaniu stało się coś strasznego! Przerażona córka nie mogła wejść do środka
- Bardzo często zdarza się, że w pobliżu nie ma wolnych Zespołów Ratownictwa Medycznego i dyspozytor wysyła do pacjentów strażaków, którzy mają na wyposażeniu Automatyczne Defibrylatory Zewnętrzne. Te urządzenia w przypadku zatrzymaniu akcji serca mogą uratować życie – powiedzieli nam strażacy. ([email protected] fot. Ilustracyjna PSP Nowy Sącz)