Oddech „bestii ze Wschodu” na Sądecczyźnie. Czy będzie zimno jak na Syberii ?
Prawdziwa zima pokazała swój pazur. Od rana porządnie zmroziło Małopolskę. Rano w naszym regionie najzimniej było w Tyliczu. Termometry pokazywały 17 stopni na minusie. Mróz nie odpuszcza. Czy zamarzną rzeki? W niektórych korytach, między innymi na Popradzie pojawiła się lodowa skorupa.
Czytaj tez Śnieżny chaos i rekordy zimna. Zaatakuje nas "bestia ze Wschodu"
Śryż i/lub lód brzegowy zanotowano lokalnie na Wiśle, Sole, Rabie, Dunajcu, Popradzie, Białej Tarnowskiej, Wisłoce, Sanie, Wisłoku i Narwi. Pokrywę lodową zanotowano lokalnie na Rabie.
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) January 12, 2021
W najbliższych dniach rozwój zjawisk lodowych nasili się.
f: unspash/Adam Excell pic.twitter.com/yddmNKBCSv
W nocy z wtorku na środę synoptycy prognozują opady śniegu, w Tatrach spadnie 15 cm białego puchu. Co nas czeka w kolejnych dniach? Synoptyk centralnego biura prognoz meteorologicznych IMGW Anna Woźniak w rozmowie z Wirtualną Polską zapowiada „dość gwałtowny epizod zimowy". „Bestia ze wschodu” – tłumaczyła - odnosi się do wyżu znad Rosji, ale w krytycznym momencie najgorszego ochłodzenia, dominować będzie niż znad Ukrainy.
Czytaj też Kto ma mocne nerwy, niech jedzie do Chełmca. Jest tam coś, co może przerazić
- Dokładnie określenie skali spadków temperatur zależy od lokalnych warunków, na przykład czy noc będzie pogodna, co może sprzyjać jeszcze większemu ochłodzeniu. "Centrum bestii" znajdzie się daleko na wschód od Polski. Mimo to poczujemy jej oddech – zapowiada Anna Woźniak. ([email protected])