Obwodnica Zachodnia znów dziurawa? Drugi rok, druga tura usterek

- Rzeczywiście wystąpiły tam ostatnio usterki – przyznaje zastępca dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg Sławomir Bogucki. – Wykonawca dostał termin ich usunięcia do końca kwietnia a my będziemy analizować, jakie są przyczyny problemów – tłumaczy urzędnik.

Ważne. Wszelkie naprawy wykonawca obwodnicy czyli firma STRABAG musi przeprowadzić w ramach gwarancji bez dodatkowych kosztów dla inwestora.

Zobacz też: Co nagle to po diable? Obwodnica Zachodnia się sypie!? Wykonawca bije się w pierś

Budowa obwodnicy Zachodniej pochłonęła 40 milionów złotych. Większość środków ZDP pozyskał z UE. Z powodu problemów formalnych budowa rozpoczęła się z opóźnieniem i wykonawca miał naprawdę niewiele czasu, by zmieścić się z pracami w wymaganym przez UE terminie. Udało się. Jednak już w marcu, po pierwszych większych roztopach Czytelnicy przysłali do naszej redakcji zdjęcia, z których jasno wynikało, że nawierzchnia obwodnicy w kilku miejscach po prostu się rozwarstwia.

Zobacz też: Chełmiec: 1,6 kilometra do cywilizacji w rękach Stawiarskiego

ZDP natychmiast przeprowadził inwentaryzację drogi, zliczył wszystkie usterki i zobligował spółkę STRABAG do napraw. I wtedy wszystkie naprawy wykonane zostały po tym, jak skończyły się wiosenne roztopy. Wtedy okazało się m.in., że przyczyną problemów są cieki wodne. Teren przez który przebiega obwodnica jest bardzo zróżnicowany i wyjątkowo trudny.

Zobacz też: Obwodnica zachodnia Nowego Sącza samowolą budowlaną? W starostwie nie ma paniki

Dyrektora ZDP Adama Czerwińskiego podpytywaliśmy wtedy, czy przyczyny problemów nie należy szukać w tempie budowy. Czerwiński stał wtedy na przekonaniu, że tempo nie powinno mieć nić wspólnego z dochowaniem reżimu technologicznego. Jakie będą tegoroczne wyniki wspomnianych przez Boguckiego analiz? Do tematu wrócimy.

Ewa Stachura [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info