Nowy Sącz: „zielone światło” dla nowego krytego lodowiska. Czy jest potrzebne?
Radni godząc się na wydanie takiej kwoty zaakceptowali również i to, że zostanie ona wprowadzona do wieloletniej prognozy finansowej miasta.
Czy nowe, kryte lodowisko jest miastu potrzebne? Takie pytanie zadaje sobie z pewnością wielu mieszkańców Nowego Sącza.
Sądeczanie mają zimą do dyspozycji dwa lodowiska, ale odkryte. Jedno funkcjonuje przy hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Nadbrzeżnej. Zajmuje część znajdujących się tam kortów tenisowych.
Drugie lodowisko odkryte jest lodowiskiem przenośnym. Ostatniej zimy funkcjonowało ono na Starej Sandecji, a jeszcze wcześniej na płycie sądeckiego rynku. Przypomnijmy, że o jego przeniesieniu ze ścisłego centrum miasta na Starą Sandecję zdecydował nowy prezydent Ludomir Handzel. Szkopuł w tym, że aby mogło funkcjonować, miasto musiało dzierżawić większość urządzeń, niezbędnych do tego, by działało łącznie z agregatem do produkcji lodu. Wynajmowane były również mobilne - szatnia i wypożyczalnia łyżew, a to generowało, niestety, spore koszty. I ponosiło je miasto z tytułu dzierżawy. Do nich, jak mówi Marcin Rojna, dyrektor MOSiR trzeba było także doliczyć koszty związane z przygotowaniem samego placu pod lodowisko.
- Gdyby udało się wybudować kryte lodowisko, to odpadłyby koszty związane z dzierżawą niezbędnych urządzeń – mówi dyrektor Marcin Rojna.
Lokalizacja nowego, krytego lodowiska jest już upatrzona. Zadaszony obiekt miałby powstać przy hali MOSiR, w miejscu, gdzie dotychczas, w zimie działa drugie odkryte lodowisko, a latem odkryte korty tenisowe.
Gdyby pomysł budowy zadaszonego lodowiska udało się zrealizować, to rodzi się kolejne pytanie, co stanie się z odkrytym lodowiskiem, które do tej pory było rozkładane przy hali?
- Byłoby ono rozkładane w innym miejscu w mieście – zapewnia dyrektor Rojna. – Tym sposobem mieszkańcy mogliby korzystać z dwóch lodowisk należących do miasta.
Na razie radni, dzięki swojej decyzji dali „zielone światło” tej inwestycji. Wyrazili zgodę o przeznaczeniu 150 tys. złotych na przygotowanie dokumentacji projektowej, w oparciu o którą wykonawca mógłby realizować tę inwestycję.
- Jak najszybciej będziemy ogłaszali przetarg na przygotowanie takiej dokumentacji – mówi Marta Poremba, dyrektor Wydziału Inwestycji Urzędu Miasta w Nowym Sączu. – Zamierzenie jest takie, aby tę inwestycję zrealizować na sezon zimowy 2020.
Jakie będą koszty budowy nowego, zadaszonego lodowiska? Jeszcze nie wiadomo. Rodzi się też pytanie, czy miasto na nie stać?
[email protected], fot. IM