Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
12/05/2020 - 10:10

Nowy Sącz: w budżecie miasta brakuje pieniędzy na podwyżki dla nauczycieli

Zmniejszona tegoroczna subwencja oświatowa dla Nowego Sącza o osiem milionów złotych to jak się okazuje nie jedyny problem, z jakim miastu przyjdzie się zmierzyć w najbliższym czasie. Niewykluczone również, że władze miasta mogą stanąć w tym roku przed dylematem skąd wziąć pięć milionów złotych na podwyżki dla nauczycieli.

Taką kwotę podał podczas wczorajszej konferencji prasowej wiceprezydent Artur Bochenek. Przyznał, że podwyżki dla nauczycieli zostały zaplanowane w kwietniu tego roku.

- Około sześcioprocentowe podwyżki mogą skutkować dodatkowym wydatkiem rzędu około pięciu milionów złotych dla miasta – mówił wiceprezydent Bochenek. – Pragnę zaznaczyć, że subwencja oświatowa dla Nowego Sącza związana z wydatkami na wynagrodzenia dla nauczycieli nie została, niestety powiększona. To zadanie zostało samorządowi narzucone w trakcie roku. Nie mieliśmy go uwzględnionego w projekcie budżetu na ten rok. Nie mamy w budżecie pieniędzy na to, żeby te podwyżki wynagrodzeń wypłacić nauczycielom.

W związku z pomniejszeniem subwencji prezydent Ludomir Handzel wystosował pismo do Ministra Edukacji Narodowej Dariusza Piontkowskiego, w którym zwrócił się prośbą o wyjaśnienie, z jakiego źródła samorząd ma pokryć nieplanowane w budżecie na rok 2020 wydatki na podwyżki dla nauczycieli.

- W piśmie prezydent  zapewnił ministra, że jak najbardziej popiera zwiększenie wynagrodzenia nauczycieli, ale jednocześnie zwrócił się z prośbą do niego, aby w związku z pandemią, która odbija się na budżetach wielu miast, ministerstwo powiększyło Nowemu Sączowi subwencję oświatową o 5 mln złotych z uwagi na zaplanowane podwyżki wynagrodzeń dla nauczycieli.

Artur Bochenek wyraził nadzieję, że Ministerstwo Edukacji Narodowej uwzględni sytuację samorządów i przychyli się do prośby, zapewne nie tylko Nowego Sącza.

- Proszę pamiętać, że w takiej sytuacji tak naprawdę znajdują się wszystkie samorządy w Polsce – dodała wiceprezydent Magdalena Majka. – Na etapie planowania budżetu i wydatków na edukacje żaden samorząd nie miał informacji o tym, że w tych wydatkach maja się znaleźć 6 proc. podwyżki. Oficjalną informację o tym, że w kwocie, którą otrzymaliśmy na oświatę mamy również uwzględnić wspomnianą podwyżkę miasto dostało w kwietniu tego roku. Wtedy budżet był już dawno zaplanowany. Na etapie jego planowania nie mieliśmy informacji, że ma się w nim znaleźć się kwota na podwyżki wynagrodzeń dla nauczycieli

[email protected], fot. IM







Dziękujemy za przesłanie błędu