Nowy Sącz: tego nikt się nie spodziewał. Co odkryli na dziedzińcu szpitala?
Co zobaczyli po usunięciu starej, asfaltowej nawierzchni z dziedzińca? Zaskoczona była ekipa realizująca zadanie, jak również kompletnie zaskoczone było kierownictwo sądeckiego szpitala.
Natrafiono bowiem na…starą studnię, najprawdopodobniej z czasów austriackich.
- Kiedyś szpital miał właśnie własną studnię, bo musiał mieć zapewnioną wodę – mówi lek. Bogusław Latacz, zastępca dyrektora ds. medycznych w szpitalu w Nowym Sączu. – Musiała ona kiedyś zostać zasypana. Trudno powiedzieć, kiedy to nastąpiło.
Nikt o tej studni nie wiedział. Po rozkopaniu terenu okazało się, że w ziemi znajduje się jakieś dziwne wgłębienie. Początkowo sądzono, że jest to nieużywany kanał, ale bardzo szybko wszystko stało się jasne. Głęboka studnia została oczyszczona, a na jej miejscu stanęła, w środku dziedzińca… fontanna.
Studnia została obudowana, a na środku stanął duży kamień. Zatroszczyli się o to sponsorzy.
Wewnętrzny dziedziniec znajdujący się między szpitalnymi budynkami zmienił się nie do poznania. Został wybrukowany kostką.
Wokół fontanny ustawiono ławeczki. Zrobiło się estetycznie.
[email protected], fot. IM.