Nowy Sącz: smog dosłownie dusi sądeczan. Co z tym robią władze miasta

Można powiedzieć - nic nowego. Nowy Sącz znów znalazł się w niechlubnej czołówce najbardziej zanieczyszczonych miast w Polsce. Stolica Sądecczyzny uplasowała się na czwartym miejscu w kategorii miast o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu w rankingu przygotowanym przez Polski Alarm Smogowy.

Przeczytaj też: Stracili dach nad głową, ale sąsiedzi nie pozostali obojętni

- Będzie to skutkowało likwidacją kolejnych kotłów na paliwo stałe w przydomowych kotłowniach - mówi szef Wydziału Środowiska Urzędu Miasta w Nowym Sączu. – W tym roku MPEC wymienił własne kotły. Obecnie są to kotły na biomasę, a to przełoży się na obniżkę CO 2. MPEC był niewielkim emiterem tych pyłów, ale tych, dzięki nowym kotłom, będzie trafiało jeszcze mniej do powietrza. To także będzie odczuwalne.

W tym roku Wydział Środowiska złożył do budżetu miasta program wymiany pieców. Jak podkreślił dyrektor Tabasz zostanie on ukierunkowany na tych mieszkańców, którzy nie spełniają kryteriów korzystania z pomocy oferowanej przez rządowy program „Czyste Powietrze”, a posiadają nieczynny przyłącz gazowy w swoim domu. Takich domów w Nowym Sączu jest około pięciuset.

- W tych przypadkach istnieje możliwość szybkiej likwidacji starych kotłów i przejścia na bardziej ekologiczne, nieemisyjne ogrzewanie gazowe – dodał dyrektor. – Na razie mówimy o kwocie 150 tysięcy złotych, ale jest to otwarta kwestia. Jeśli w ciągu roku sytuacja budżetowa się poprawi, to będziemy starali się zwiększać tę pulę dotacji na wymianę pieców.

Czytaj także: W Małopolsce stabilna sytuacja. Jak długo się utrzyma?

Dyrektor Tabasz, podczas dzisiejszej konferencji napomknął też, że składane przez miasto wnioski do Urzędu Marszałkowskiego na wymianę pieców są systematycznie odrzucane. Dyrektor Tabasz był pytany, jakie konkretnie wnioski Urząd Marszałkowski odrzucił?

- Powiem o jednym. Złożyliśmy wniosek na trzeci etap wymiany pieców – starych kotłów na paliwo stałe. Pieniądze powędrowały do najczystszego regionu w Małopolsce czyli do okolic Wysowej. Przegraliśmy jednym punktem. Odwołaliśmy się w tej sprawie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Wygraliśmy sprawę i sąd nakazał kolejną ocenę. W wyniku ponownej oceny spadliśmy z pozycji pierwszej rezerwowej na trzecią. Drugi wniosek złożony przez nas był na wymianę trzystu starych pieców węglowych, ale niestety nie zdołał przebić się.

Wiceprezydent Majka zaznaczyła na zakończenie, że sądeczanie mają wybór. Mogą kupić paliwa, które w konsekwencji nie powodują takie zanieczyszczenia. Przypomniała także o zakazie palenia śmieci w piecu, plastików i innych rzeczy, które zwiększają szkodliwą emisję.

[email protected], fot. IM.