Nowy Sącz: sesja Rady Miasta (LIVE). Jest porozumienie, radni jednomyślni

W porządku obrad znalazł się projekt uchwały przygotowany przez prezydenta  miasta Ludomira Handzla dotyczący porozumienia między miastem Nowym Sącz, a Województwem Małopolskim, na którego barkach spocznie realizacja i  w dużej mierze finansowanie tejże inwestycji.

Potrzebna jest zgoda radnych na zawarcie porozumienia dotyczącego współpracy miasta obu samorządów w kwestii realizacji tego drogowego przedsięwzięcia.

Porozumienie między prezydentem miasta, którzy jest zarządcą dróg w granicach Nowego Sącza, a Zarządem Województwa Małopolskiego było konieczne do scedowania na władze wojewódzkie zarządu nad drogą publiczną w związku z realizacją wspomnianego zadania. Inwestycja, według szacunkowych wyliczeń może pochłonąć nawet ponad 100 mln złotych.

Szerzej o tym zadaniu pisaliśmy: Łącznik i trzeci most na Dunajcu. Czy radni pozwolą na porozumienie?

Dzisiejszym obradom przysłuchiwało się z uwagą liczne grono mieszkańców osiedla Tłoki. Projekt uchwały, który został dzisiaj jednogłośnie podjęty przez radnych rekomendował wnioskodawca, czyli prezydent miasta.

Ludomir Handzel zwracając się w tej sprawie do radnych podziękował na wstępie Witoldowi Kozłowskiemu, marszałkowi Województwa Małopolskiego za dostrzeżenie potrzeb komunikacyjnych Nowego Sącza i za to, że to właśnie ten samorząd weźmie na swoje barki ciężar przygotowania i prowadzenia tej inwestycji. Gospodarz miasta skierował także podziękowania do radnego Leszka Zegzdy, dzięki staraniom którego inwestycja ta została wpisana do wieloletniej prognozy finansowej województwa małopolskiego i zabezpieczona kwota 60 mln złotych.

Prezydent zaznaczył, że projekt wspomnianego porozumienia jest wyjściem na przeciw potrzebom miasta i jego mieszkańców, a także okolicznych miejscowości. Daje ono bowiem władzom Województwa Małopolskiego możliwość ubiegania się o dofinansowanie zadania z Rządowego Programu Uzupełniania Lokalnej i Regionalnej Infrastruktury Drogowej - Mosty dla Regionów. Miasto Nowy Sącz takiej możliwości, niestety nie miało.

- Od pierwszych dni mojego urzędowania pracujemy, wraz z całym zespołem nad usprawnieniem komunikacji w Nowym Sączu - mówił prezydent. - Most południowy jest kluczem do odkorkowania sądeckich ulic, jest krokiem do budowy drogi wzdłuż rzeki Dunajec. Co zyskujemy? Nowoczesny most oraz drogę, kolejne okno na świat dla mieszkańców i dodatkowe drzwi dla inwestorów. Poprawę komunikacji i transportu - wyliczał prezydent Handzel

Ludomir Handzel wspomniał też o tym, co się stanie, gdyby radni nie przyjęli dzisiaj przygotowanego projektu uchwały w tej sprawie. Wiązałoby się to, niestety z utratą 80 proc. środków przeznaczonych na to zadanie.

- Mam nadzieję, że na tej sali będzie jedność i wszyscy państwo zagłosujecie za tym dobrym pomysłem - zakończył prezydent Handzel.

Przewodnicząca Rady Miasta Iwona Mularczyk poinformowała radnych, że do wspomnianego projektu uchwały wpłynęła autopoprawka, która została przygotowana podczas dzisiejszych obrad komisji infrastruktury i środowiska RM.

Skąd ta autopoprawka? Okazuje się, że do prezydenckiego projektu uchwały została dołączona mapa z wyznaczonym przebiegiem tego połączenia (tzw. wariant C).

Wczoraj przewodnicząca rady otrzymała pismo w tej sprawie z Sądeckiej Izby Gospodarczej podpisane przez prezesa Pawła Kuklę. Wyraził on w nim zdziwienie, że po tym, jak odbyły się konsultacje społeczne, kiedy ustalono przebieg wspomnianej drogi teraz pojawiła się, jak czytamy w piśmie, „inna koncepcja drogi” tzw. wariant C, który jest niekorzystny z punktu widzenia rozwoju gospodarczego Nowego Sącza oraz okolicznych gmin.

Sądecka Izba Gospodarcza wypunktowała, co oznaczałoby przyjęcie tego wariantu przebiegu drogi. Mianowicie bezpowrotną utratę około 20 hektarów terenu przeznaczonego obecnie w studium pod działalność produkcyjną i usługową. Jest to, zdaniem przedstawicieli SIG jedyny dostępny teren pod tego typu działalność w Nowym Sączu.

Co to jeszcze oznaczało? Chociażby to, że mogły się zwiększyć koszty budowy drogi o około milion złotych z powodu przeprowadzenia jej w sposób okrężny, dłuższy o około 230 metrów od projektu konsultowanego dwa lata temu.

Autopoprawka, która została dodana do projektu uchwały uwzględniła jeszcze inne warianty.

Dzisiejszym obradom radnym przysłuchiwała się Marta Maj, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie, która została zaproszona na obrady komisji infrastruktury i środowiska RM. Ona także zabrała głos na sesji.

- Jest to porozumienie niezbędne na potrzeby złożenia wniosku o środki - powiedziała. - Jest taki wymóg formalny.

Jak wyjaśniła, na razie nie ma żadnych decyzji dotyczących przebiegu drogi, a trasa jest w fazie planowania. Podpisanie porozumienia jest konieczne do dalszych działań.

O głos poprosił także Paweł Kukla, prezes Sądeckiej Izby Gospodarczej, który nie krył swojego zaskoczenia z załączenia do projektu uchwały tylko jednego wariantu drogi, innego od omawianego dwa lata wcześniej.

- Cieszymy się, że dzięki tej autopoprawce pojawiły się także inne warianty - stwierdził prezes Kukla. - Środowisko gospodarcze jest jak najbardziej za podpisaniem tego porozumienia

Projekt uchwały wraz z autopoprawką poparła komisja infrastruktury i środowiska Urzędu Miasta.

- Pojawia się szansa, by stworzyć mechanizm montażu finansowego dla tej inwestycji - mówił dzisiaj radny Wojciech Piech, sekretarz Zarządu województwa małopolskiego. - Pojawia się szansa aplikowania do programu "Mosty dla Regionów". Termin składania aplikacji upływa 29 marca. Ważne, by projekt uchwały zaowocował jego podjęciem. Komisja Infrastruktury i Środowiska jednogłośnie poparła w głosowaniu projekt uchwały.

Potem radny Jakub Prokopowicz zgłosił wniosek formalny o wysłuchanie przedstawiciela mieszkańców ulicy Tłoki i Podmłynie. W ich imieniu głos zabrał Roman Turek, który apelował o to, aby przy budowie tej drogi nie zostały pominięte interesy mieszkańców.

Do dyskusji przyłączył się też radny Leszek Zegzda.

- Z satysfakcją przyjmujemy chęć zawarcia porozumienia, bo jest to kolejny ważny krok na drodze do rozwoju Nowego Sącza. Miasto nie może dobrze rozwijać się li tylko w oparciu o dwa mosty na Dunajcu. Miasto potrzebuje jak tlenu trzeciego mostu. Ta inwestycja buduje przyszłość Nowego Sącza.

Radny Zegzda podsumował swoje wystąpienie stwierdzeniem, że klub Koalicji Obywatelskiej będzie głosował za tym porozumieniem.

O głos poprosił również radny Krzysztof Głuc:

- Jak rozumiem, przedstawiane w załączniku trzy warianty przebiegu drogi nie są decyzjami ostatecznymi - pytał.

Prezydent Ludomir Handzel odpowiedział na to pytanie twierdząco. Przyznał też, że do czasu ostatecznej decyzji o przebiegu drogi nie mogą być wydawane decyzje dotyczące warunków zabudowy tamtego terenu.

Projekt uchwały z wniesiona autopoprawką został także zaakceptowany przez klub radnych Prawa i Sprawiedliwości.

Potem przewodnicząca Iwona Mularczyk rozpoczęła procedurę głosowania nad wspomnianym projektem, ale obecny na sali prezes firmy Fakro Ryszard Florek upomniał się o to, że on również prosił o udzielenie mu głosu.

Prezes Fakro już na wstępie zaznaczył, że to jego firma była pierwszą, która walczyła o ten most na Dunajcu. Mówił też o tym, że nie wiadomo, ile będzie trwała procedura ubiegania się o środki na tę inwestycję, a przyjęcie tego projektu uchwały zablokuje budowę kilku hal produkcyjnych, o które jego firma ubiega się od dłuższego czasu.

Prezydent Ludomir Handzel odwołując się do wypowiedzi prezesa Florka stwierdził, że w kwestii przebiegu drogi zawsze będę się odwoływał do mieszkańców Nowego Sącza, bo to oni są najważniejsi.

Ponownie przystąpiono do głosowania. Projekt uchwały został przyjęty jednomyślnie. Głosowało za nim 21 radnych.