Nowy Sącz: radny Leszek Zegzda daje receptę, jak utrzymać Izbę Wytrzeźwień
- Moim zdaniem problem ten można rozwiązać prostymi zmianami w ustawach – mówi radny Leszek Zegzda. – Wszystkie gminy mają tzw. „korkowe”. Jest to podatek od sprzedaży alkoholu. Wystarczy zapisać, żeby każda gmina, w zależności od liczby osób nietrzeźwych, które trafią do Izby Wytrzeźwień, jest zobowiązana do refundowania kosztu pobytu takiej osoby. I jest, według mnie po problemie. To są maleńkie pieniądze, w ogóle nie zauważalne dla budżetu.
Oznaczałoby to, że każda gmina byłaby zobowiązana, dzięki swojemu „korkowemu”, do utrzymania takiej instytucji jak Izba Wytrzeźwień.
Przyklasnął temu pomysłowi przewodniczący Rady Miasta Nowego Sącza Krzysztof Głuc.
- To banalnie prosty sposób na rozwiązanie tego problemu – dodaje przewodniczący Głuc. – Nie ma znaczenia wtedy, czy jest to mieszkaniec Nowego Sącza, Grybowa, Lublina, Kamienia Pomorskiego czy Szczecina. – Jeśli taki człowiek nie zapłacił za pobyt w Izbie Wytrzeźwień to obciążenie finansowe idzie do budżetu danej gminy. Być może takie rozwiązanie zwiększyłoby też motywację poszczególnych gmin, aby przeciwdziałać takim zachowaniom.
[email protected], fot. IM.