Nowy Sącz: Przez strajk nie było anestezjologów w szpitalu, co z operacjami? Dyrekcja przeprasza
Kilka godzin po naszej wczorajszej publikacji Raport "Sądeczanina": Którzy lekarze w Nowym Sączu strajkują skontaktowała się z nami Czytelniczka, pani Lidia Wysowska. - Na oddziale laryngologii anestezjolog uczestniczył w strajku nie udzielając konsultacji pacjentom przed planowanym zabiegiem – podzieliła się informacją sprzeczną do zapewnień dyrektora placówki Artura Puszki.
- Byłam dziś z dzieckiem na badaniach przed jutrzejszym zabiegiem usunięcia migdałków. Od ok. 8.00 rano, czyli od momentu pobrania krwi do badania do godziny 12.00 czekaliśmy razem z kilkoma innymi osobami na konsultacje u anestezjologa właśnie. Po czym pani pielęgniarka (chyba) powiedziała lakonicznie, że konsultacji nie będzie – podaje szczegóły zdarzenia.
Czekający zostali poinformowani, że anestezjolog dołączył do strajku a tym samym pacjenci na niego czekający mają stawić ponownie nazajutrz rano.
- Ciekawi mnie kto dziś dokonywał znieczulenia pacjentów skoro anestezjolog strajkował? – docieka pani Lidia.
Zobacz też: Ile może naprawdę zarobić rezydent w sądeckim szpitalu? Sprawdziliśmy to
Jej uwagi skonfrontowaliśmy z dyrekcją szpitala. Jak nas zapewnia Agnieszka Zelek-Rachtan, rzecznik placówki sprawa nie była aż tak poważna, bo wszystkie zabiegi zaplanowane na 25 października zostały wykonane zgodnie z planem. Podobnie będzie zresztą dziś, czyli 26 października.
- W związku z nieobecnością kilku lekarzy anestezjologów wczoraj, czyli 25 października z różnych powodów: urlopy planowane, zwolnienia L4, wyjazdy na staże do specjalizacji oraz akcję strajkową obsada była zmniejszona. Konsultacje anestezjologiczne do zabiegów planowych na dzień 26 października zostały przesunięte i wykonane dzisiaj (26 październik – dop. red.) – tłumaczy.
Przy okazji nasza rozmówczyni zaznacza, że badania laboratoryjne, o których wspomniała Czytelniczka, pobierane są w godzinach 8-10 a wyniki trafiają na oddziały oddział około 12:00. I tu nie było żadnych opóźnień czy przesunięć spowodowanych strajkiem.
- Za wynikłe nieudogodnienia serdecznie przepraszamy – podkreśla na zakończenie Zelek-Rachtan.
ES [email protected] Fot.: ilustracyjne sadeczanin.info