Nowy Sącz: potężne zamieszanie z wyborami

10 września prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel ogłosił harmonogram zebrań wyborczych dla poszczególnych osiedli. Miały się odbywać w różnych terminach od września do grudnia. No właśnie, miały…

Czytaj także: Nowy Sącz: Kadencja Zarządów Osiedli przedłużona do końca maja 2022 roku

Podczas ostatniej sesji Rady Miasta, 12 radnych (w większości klubu PiS-Wybieram Nowy Sącz) przegłosowało przedłużenie kadencji zarządów do maja 2022 roku. Przewodnicząca Iwona Mularczyk tłumaczyła wówczas, że miała od zarządów wiele głosów, aby to zrobić. Jak wspominała, ciężka do przewidzenia jest też sytuacja epidemiologiczna.

- Nawet jakby rada podjęła uchwałę i zostanie ona przesłana do nadzoru wojewody to jedna trzecia zebrań już się odbędzie. Część zarządów osiedli zostanie wybrana. Narobimy sobie takiego „bigosu”, że w gruncie rzeczy nie będziemy wiedzieli czy te zarządy osiedli mają cofnąć wybory czy przeprowadzać następne. Ta uchwała wprowadzi potężne zamieszanie i proszę państwa radnych o gruntowne przemyślenie tych kwestii – mówił z kolei wiceprezydent Artur Bochenek.

Obawy wiceprezydenta okazały się zasadne.  Uchwała Rady Miasta została opublikowana w Dzienniku Urzędowym Województwa Małopolskiego 17 września i wchodzi w życie po 14 dniach (czyli 1 października). Tymczasem część wyborów miała się odbyć wcześniej. Przykładowo, na osiedlu Gołąbkowice już dzisiaj, 20 września.

Zgodnie z przewidywaniami powstało więc nieprawdopodobne zamieszanie. Osiedla, na których wybory, zgodnie z harmonogramem, były zaplanowane do końca września, normalnie się do nich przygotowują. Przykładem może być Zawada (obecnie przewodniczącym jest tutaj Tadeusz Kulpa).

- Nasze osiedle ma 1500 mieszkańców, aby wybory były ważne musi się na nich pojawić co najmniej 50 osób zameldowanych w Zawadzie. Odbędą się tak jak to było planowane, w najbliższą sobotę o godzinie 16, w Szkole Podstawowej nr 16 – mówi Paweł Terebka, członek zarządu osiedla Zawada

- Apeluję do lokalnej społeczności, aby tego dnia się pojawiła i wybrała swoich przedstawicieli. Może w ten sposób zdecydować o przyszłości osiedla. Będzie to okazja żeby dowiedzieć się, co zostało wykonane w poprzedniej kadencji. Zależy nam też na dużej frekwencji wśród młodych ludzi. Zapraszamy – dodaje.

Oprócz Zawady, wybory do końca września zostaną też przeprowadzone na osiedlach: Gołąbkowice, Wólki, Chruślice i Kilińskiego. Co z pozostałymi 20? Próbowaliśmy się tego dowiedzieć w Urzędzie Miasta.

- Nie jestem prawnikiem i nie chcę spekulować. Wygląda jednak na to, że dopóki nie wejdzie w życie uchwała Rady Miasta lub Pan Wojewoda nie uchyli Zarządzenia Pana Prezydenta to rzeczywiście wybory teraz odbędą się np. na Wólkach, a kadencje przewodniczących zarządów osiedli Kądziołki i Czerneckiego zostaną wydłużone dzięki ich głosom – odpowiada Mariusz Smoleń z biura prasowego.

- Ewentualnie, możliwe jest jeszcze uchylenie uchwały Rady Miasta przez Pana Wojewodę. Zastanawiające, że niektórzy radni bez żadnych oporów biorą udział w zebraniach partyjnych, a jednocześnie obawiają się zebrań mieszkańców na osiedlach – dodaje.

Pięć osiedli będzie mieć zatem wybrany zarząd wcześniej niż pozostałe 20. Czegoś takiego w historii naszego miasta jeszcze nie było. Od kiedy będzie liczony czas kadencji? Czy przy kolejnych wyborach zostanie on wyrównany? Pytań jest mnóstwo, a odpowiedź tylko jedna – nikt, nic nie wie.

Przypomnijmy, że kadencja zarządów osiedli, ze względu na pandemię, została przedłużona już rok temu. Z 4 lat zrobi się zatem 6. Czy to właśnie taki był cel tego głosowania? ([email protected], fot.: TK, DS)