Nowy Sącz: Podczas jazdy zasłabł kierowca autobusu

Do zdarzenia doszło wczoraj (23 maja). Mężczyzna kierował autobusem miejskim. Wyjeżdżał z alei Batorego w kierunku ulicy Zygmuntowskiej. Nagle zasłabł. Na szczęście nie doszło do zderzenia z innym pojazdem. Nikt nie został ranny.

57-latek nie jest pracownikiem Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. To była jazda próbna. Starał się o pracę.

- To był kierowca – kursant. Miał jazdę sprawdzającą. Chciał u nas pracować. Posiada duże doświadczenie w prowadzeniu samochodów ciężarowych i autobusów – wyjaśnia Andrzej Górski, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Nowym Sączu. – Jechał z instruktorem, który widząc co się dzieje, zatrzymał autobus i wezwał karetkę pogotowia.

Dzięki szybkiej reakcji instruktora nikt nie został ranny. – To była jazda testowa. W autobusie nie było pasażerów – mówi st. sierż. Paweł Grygiel, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. – Pierwszej pomocy udzielił mężczyźnie instruktor, który przeszedł szkolenie medyczne. Mężczyznę zabrała karetka pogotowia.

Stan 57-latka jest stabilny. – Nie było zagrożenia życia – dodaje Józef Zygmunt, dyrektor Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego. – Zasłabnięcie mogło być spowodowane pogodą lub stresem. To była przecież jazda testowa.

(MIGA, MC)

Fot. Dwd

Skomentuj